Druga młodość 90-latka
Łodzianin, 90-letni Longin Grodzki, od soboty uczy się na kursie komputerowym dla seniorów serfowania w sieci. - Chcę korzystać z poczty internetowej, aby prowadzić korespondencję zawodową, ale chcę też śledzić w internecie aktualne wydarzenia na świecie i przeglądać strony specjalistyczne - opowiada senior, wierny czytelnik „Expressu Ilustrowanego”.
65 lat pracy
Longin Grodzki po przejściu na emeryturę (przepracował 65 lat jako specjalista do spraw BHP), postanowił, że nadal będzie pracował, choć w mniejszym wymiarze godzin. Jak każdemu emerytowi nieustannie brakuje mu czasu. Poza pracą zawodową zajmuje się działką, lubi pojechać do wnuka, aby sprawdzić jak postępuje budowa domu, odwiedzić prawnuki, których ma trójkę. Nadal siada za kółkiem.
- Jeszcze trzy lata temu jeździłem półsportową hondą, a teraz jeżdżę suzuki - dodaje.
Pytany czemu zawdzięcza tak dobrą kondycję ciała i ducha odpowiada, że w życiu nie można się nadmiernie przejmować problemami. Dzięki takiemu podejściu, bez specjalnej diety i aktywności fizycznej, oboje z żoną dobrze sobie radzą w dojrzałych latach.
- Od 5 lat obsługuję komputer, bo w mojej profesji zastąpił maszynę do pisania - opowiada pan Longin. - Kto z niej korzystał potrafi docenić kompa. Każde napisane zdanie można wygładzić, wrócić do napisanego kilka linijek wyżej, aby je poprawić. Komputer mam co prawda starego typu, z myszką, ale już myślę o bezprzewodowym internecie.
Z podstawami obsługi komputera i internetu pana Longina zapoznali wnukowie. Dlatego zapisał się na kurs dla osób nieco zaawansowanych, mających pojęcie o świecie cyfrowym. Zajęcia odbywają się dwa razy w tygodniu, trwają po 2 godziny. Uczestniczy w nich kilkanaście osób w wieku 60 plus. Każdy ma do dyspozycji laptopa z myszką. Prowadząca zajęcia Celina Maciejewska, osoba niezwykle cierpliwa i obdarzona poczuciem humoru, do pomocy ma seniorkę wolontariuszkę.
- Kurs będzie wymagał od was dużo pracy i zaangażowania intelektualnego - uprzedza na pierwszych zajęciach dojrzałych adeptów.
Senior daje radę
Uczestnicy zajęć co do jednego są zgodni - tego rodzaju kursy są jak najbardziej potrzebne i powinno ich być w Łodzi znacznie więcej. Tylko w pierwszym dniu zapisów zadzwoniło 500 seniorów. Niestety, nie dla wszystkich tym razem starczyło miejsc.
- Seniorzy chcą się nauczyć korzystać z komputera, kasy fiskalnej i bankomatu - mówi o potrzebach osób starszych jedna z uczestniczek zajęć. - Takich kursów szukamy, a nie malowania bohomazów czy lepienia w glinie.
Celina Maciejewska dodaje, że osoby z pokolenia 60 plus, które z komputerem nie obcują, mają poczucie, że coś ważnego się wydarzyło trochę obok nich.
- Nasi seniorzy powinni potrafić korzystać z komputera i internetu, a my powinniśmy ich tego jak najszybciej nauczyć - dodaje. - Komputer podłączony do internetu daje im wiele możliwości, nawet jeśli ich sprawność ruchowa jest ograniczona. Zrobią tańsze zakupy, skontaktują się z rodziną i znajomymi, zyskają dostęp do wiedzy, zabawy i możliwość realizowania swoich pasji. Nie zawsze jest im łatwo na kursach komputerowych, ale są komunikatywni i dają radę.