Drogowcy są przygotowani. Tylko zimy wciąż brakuje
Sól kupiona, piasek zamówiony, a pługi są już w gotowości. Mimo że za oknem wciąż jesień, gmina zbroi się w oczekiwaniu na śnieg.
Władze znów zastosują strategię, która sprawdziła się w zeszłym sezonie. Cały teren gminy Nowa Wieś Wielka został podzielony na sześć zadań. Dzięki temu, gdy zacznie padać śnieg w tym samym czasie na drogi wyjedzie co najmniej sześć pługów.
- Wyciągnęliśmy wnioski i w ten sposób unikniemy sytuacji z przeszłości, w których jedna firma rozpoczynała odśnieżanie rano, a na ostatnie ulice dojeżdżała dopiero wieczorem - mówi Jacek Puszka, dyrektor gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej. - W między czasie odbieraliśmy wiele telefonów od kierowców, którzy nie byli z takiego obrotu spraw zbyt zadowoleni.
Jedno zadanie obejmuje odśnieżanie chodników, placów i ścieżek rowerowych. Wszystkie razem zajmują jedenaście tys. metrów kwadratowych.
W magazynach już jest 45 ton soli. Jednak w razie konieczności gmina zawsze będzie mogła zamówić brakującą ilość.
- Zadbaliśmy o to we wrześniu - opowiada Puszka. - Gdy nie ma przymrozków i gołoledzi, wówczas nie ma też problemów z dostawą soli. Jednak, gdy tylko temperatura się obniży, wtedy momentalnie rośnie na nią zapotrzebowanie.
W zeszłym roku na „zimową akcję” gmina wydała około 100 tys. zł. - Trudno powiedzieć jak będzie teraz - dodaje Puszka. - Wszyscy widzą, jaką mamy pogodę za oknem. Jesteśmy gotowi i czekamy.