Według Dziennika Gazeta Prawna S11 oraz pomorska część S6 trafiła do rezerwy Informacja jest niepokojąca. Czekamy na potwierdzenie rządzących.
GDP powołuje się na zaktualizowany rządowy program budowy dróg. Przed świętami nie był on jeszcze oficjalnie dostępny na stronach Ministerstwa Infrastruktury, ani Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Z nowych zapisów wynika, że pod znakiem zapytania jest S6 od Koszalina do Trójmiasta.
Pod uwagę bierze się na razie jedynie budowę obwodnicy Słupska i Lęborka. A ponadto S6 w woj. pomorskim ma być rozpatrywana pod kątem możliwości budowy w systemie partnerstwa publiczno - prywatnego. Kolejna zagrożona inwestycja to budowa S11, dla której nie ma pewności finansowania. Przy tym nie ma słowa o odcinku Koszalin - Bobolice, który miał być realizowany w najbliższych latach.
Poseł PiS z naszego regionu i minister w Kancelarii Premier Beaty Szydło - Paweł Szefernaker, przed świętami uspokajał: - Poczekajmy na oficjalną zaktualizowaną wersję programu drogowego. Wtedy będziemy mogli odnieść się do sprawy.
Z kolei wiceminister infrastruktury Jerzy Szmit, który w Koszalinie obiecywał budowę S11 od Koszalina do Bobolic, nie odbierał przed świętami telefon.
- Bazujemy jedynie na doniesieniach prasowych, które są niepokojące - skomentował na gorąco Piotr Jedliński, prezydent Koszalina i zarazem szef Stowarzyszenia Samorządowego S6, który planuje zaraz po świętach spotkanie w tej sprawie. Do tematu wrócimy.