A Działo się w gospodarce, kulturze, turystyce. Wszystkich wydarzeń nie da się dziś wymienić
- Kałuże, dziury, nierówności, słabe oświetlenie, brak zatok autobusowych, czy chodników, dzieci poruszające się po jezdni. Ten obrazek jeszcze na początku roku mogliśmy oglądać wjeżdżając do Otynia - tak opisują pracownicy urzędu gminy Otyń. Wystarczyło kilka miesięcy żeby to się zmieniło. W listopadzie oficjalnie zakończyła się rozbudowa drogi gminnej - ul. Nowosolska w Modrzycy i ul. Chrobrego w Otyniu wraz z budową odwodnienia i oświetlenia drogowego. - Była to jedna z najgorszych dróg dojazdowych do stolicy gminy w powiecie nowosolskim - wspomina Barbara Wróblewska, wójt Otynia - Zmieniając tę ulicę zmieniliśmy wizerunek naszej gminy.
Takich remontów dróg w regionie było znacznie więcej. Władze powiatu nowosol-skiego podkreślają, że rozbudowa drogi Lubieszów - Studzieniec to największa drogowa inwestycja w roku 2016, zrealizowana przez powiat. Zadanie zostało współfinansowane z Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej na Lata 2016-2019, a także z budżetów takich gmina jak: Kożuchów, gmina wiejska Nowa Sól i gmina miejska Nowa Sól. W Studzieńcu został wybudowany obiekt mostowy, poszerzona została jezdnia z 4,5 do 6 metrów na odcinku około 1,5 km. Powstały tam też zatoki autobusowe, przejścia dla pieszych, progi zwalniające i chodniki. W Lubieszowie natomiast przebudowano odcinki drogi o łącznej długości około 1,5 km.
Budowały się drogi i powstały miejsca pracy. Pod koniec roku co tydzień lub co dwa tygodnie, kolejne fabryka w Nowej Soli albo zapraszała na oficjalne otwarcie fabryki, albo wmurowanie aktu erekcyjnego rozpoczynającego budowę. Miejsc pracy powstaje tyle, że brakuje chętnych do zatrudnienia. Prezydent Wadim Tyszkiewicz zapowiedział budowę hotelu robotniczego, w którym mogliby mieszkać chętni do podjęcia pracy z odległych stron.
Ale nie tylko gospodarka podnosi się z kolan, zaczynają się inwestycje, dzięki którym nasz region wybierać mają coraz częściej turyści. Miasto Nowa Sól zbudowało dziesięć przystani nad Odrą, m.in. w Siedlisku, Otyniu. A Zefir i Laguna - turystyczne statki już zdobyły uznanie i pierwsze miejsce w jednym z ogólnopolskich rankingów.
W gminie Otyń zbiorniki popularnie nazywane przez mieszkańców stawami jeszcze do niedawna były zamulone, a zbocza skarp porośnięte. - Zdecydowaliśmy się na ich odmulenie, pogłębienie i oczyszczenie. Chcemy, aby stawy stały się atrakcyjnym miejscem spacerowym i rekreacyjnym - mówi wójt Otynia Barbara Wróblewska. Całkowity koszt zadania to 155,2 tys. zł. Dofinansowanie z budżetu Województwa Lubuskiego wyniesie 63 tys. złotych. W tym roku z inicjatywy sołtys Otynia Agnieszki Skrockiej i rady sołeckiej zakupiono domki rekreacyjne. Staną na cyplu między zbiornikami.
O turystów dbają już władze Sławy. - W mijającym roku zrealizowaliśmy ważną inwestycję, która ma być magnesem dla przyjezdnych, ale również zapewnić rozrywkę naszym mieszkańcom. Chodzi o wyciąg do nart wodnych. Rzeczywiście bywa on oblegany przez ludzi wypoczywających nad wodą - przyznaje Krzysztof Gruszewski, zastępca burmistrza Sławy.
Wśród przedsięwzięć kulturalnych w mijającym roku warto wyróżnić kolejną edycję Festiwalu Solanin Film Festiwal. Offowy festiwal w Nowej Soli odbył się ósmy raz. To już marka miasta i regionu. Pokazano 35 filmów. W 2016 r. było filmowo, ale też teatralnie. W Nowosolskim Domu Kultury można było obejrzeć najlepsze przedstawienia profesjonalnych zespołów teatralnych z całego kraju, dzięki udziałowi w projekcie TEATR POLSKA.
W 2016 r. odbywały się też wydarzenia rekreacyjne. Powiat nowosolski zachęcał do rezygnowania z pojazdów mechanicznych i przesiadki na rowery. W obchodach Dnia bez Samochodu wzięło udział 250 chętnych. Odbył się też projekt „Kolej na turystykę” - wyścig drezyn o Puchar Starosty Nowosolskiego. Tętniło życie kulturalne też we Wschowie. Muzeum Ziemi Wschowskiej przez cały rok zapraszało mieszkańców i gości na wystawy i warsztaty. Na wyróżnienie zasługuje zakupienie kolekcji dzieł mieszkańca Wschowy Eugeniusza Geta Stankiewicza, które można oglądać w muzeum.