Dopadną nas podwyżki cen produktów i usług. Skąd takie ceny prądu?
Podkarpaccy samorządowcy rwą włosy z głowy i szukają w budżecie pieniędzy na ogromne podwyżki ceny prądu. Ten sam problem będą mieć niedługo konsumenci.
Przetarg na dostawę energii elektrycznej Rzeszów rozstrzygnął na początku października. Wzięły w nim udział dwie firmy, które należą do spółek skarbu państwa: PGE Obrót i Energa-Obrót. Tańsza była oferta PGE, dlatego to ona wygrała, ale cena zaproponowana ratuszowi wyniosła nie 0,22 zł netto za 1Wh, jak to było do tej pory, lecz 0,37 zł. To oznacza gigantyczną, bo blisko 68-procentową podwyżkę. Ratusz szacuje, że oznacza to kilka milionów złotych ekstra, które trzeba w budżecie znaleźć. A to odbije się na mieszkańcach Rzeszowa.
- Nie chcielibyśmy podnosić podatków, ale pośrednio mieszkańcy i tak poczują skutki takiej podwyżki w postaci mniejszych pieniędzy na inwestycje - mówił podczas konferencji prasowej prezydent Tadeusz Ferenc.
W dalszej części przeczytasz:
- jak ten drastyczny wzrost cen energii tłumaczą spółki energetyczne
- od jakich krajów powinniśmy się uczyć niezależności energetycznej
- co z tym węglem? Czy musimy z niego zrezygnować?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień