Doniosła na policję, że w sklepie nie nosi się maseczek, skończyła na wytrzeźwiałce. Wioząca ją policjantka rozbiła 3 auta
W czasie jazdy policjantka uderzyła w stojący na parkingu samochód, uszkadzając w sumie trzy pojazdy. Wiozła na wytrzeźwiałkę pijaną kobietę, która miała awanturować się w sklepie. – Poczułam szarpnięcie pasów. Policjantka spojrzała w wewnętrzne lusterko, gdzie odbijała się moja twarz, na co jej odrzekłam: „Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy” – relacjonuje 48-latka z Białegostoku.
Był piątkowy wieczór, 18 czerwca. Osiedle Antoniuk. Pani Joanna, zmierzając na umówione spotkanie z koleżanką, weszła do sklepu przy ul. Tuwima.
- Ekspedientka była bez maseczki, a przede mną w kolejce stał dobrze zbudowany pan, też bez maseczki! Zapłaciłem za swoje zakupy i grzecznie go zapytałam, czemu nie zasłania twarzy.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień