Dom Samotnej Matki. Miejsce, gdzie można spotkać nadzieję
Jedne pochodzą z rozbitych rodzin. Inne uciekają przed agresywnym partnerem. Jeszcze inne nie mają godnych warunków, by urodzić dziecko. Zdarza się, że mieszkają na dworcach, w pustostanach lub ledwo wiążą koniec z końcem. Wieść o ciąży jest dla nich często nie do udźwignięcia, zwłaszcza że bywa powodem odtrącenia, wyrzucenia z pracy czy z domu. Ich największe marzenia? Żeby dzieci wyrosły na dobrych ludzi. I własny kąt bez grzyba.
Dziewczyny w ciąży, które szukają wsparcia, bo w ich domu jest przemoc i alkohol. Matki, których „nieoczekiwane” bądź „nieplanowane” dzieci nie mieszczą się w planach „dobrych rodzin”. Choć każda ich historia to indywidualny dramat, wszystkie są do siebie bliźniaczo podobne. I mają ten sam adres: DSM.
Mimo wszystko
Jagódka raczkuje po podłodze. Małe kucyki zabawnie podskakują przy każdym ruchu. Ma 14 miesięcy, ale z wagą siedmiu kilogramów wygląda na pół roku. Jej chore serduszko sobie nie radzi. Dziewczynka czeka na operację. Monika uważnie śledzi każdy ruch córeczki.
- Kiedy dowiedziałam się, że jestem w ciąży, mieszkałam u mamy, ale tam nie było warunków dla dziecka - opowiada. - Gdy przyjechałam do szpitala na porodówkę, powiedziałam lekarzom, że nie mam gdzie iść. Najpierw trafiłam do schroniska dla bezdomnych kobiet. Na dwa tygodnie. A potem razem z Jagodą przyjechałam tu, na Przybyszewskiego 39. W Domu Samotnej Matki mieszkałam od 17 sierpnia do kwietnia. Siostry nazaretanki nadal mi pomagają, dlatego przyjeżdżam tu co jakiś czas - mówi.
Po jedzenie, ubrania, dla rozrywki i... z potrzeby. W każdy poniedziałek Monika zostawia córeczkę pod opieką zakonnic, a sama idzie na terapię. Leczy się z alkoholizmu. Nie pije od ponad roku.
- Niektórzy odwrócili się ode mnie, bo skoro nie piję, nie ma kto stawiać. I tak, jeden po drugim, znajomi zaczęli się wykruszać. Ale pojawili się inni. Niepijący - uśmiecha się.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień