Jaki będzie nowy obiekt? Tej sprawie poświęcona dziś będzie rada pedagogiczna.
O, jak dobrze, że dzieci będą miały nowy Dom Harcerza. Tyle się w nim dzieje - przyznaje Helena Jabłońska, mama Ewy i Klary.
Radość także wśród pracowników Młodzieżowego Centrum Kultury i Edukacji, bo taka jest pełna nazwa Domu Harcerza. Choć szczegóły poznają na dzisiejszej radzie pedagogicznej, dobra wieść już do nich dotarła.
A ostatnie miesiące były nerwowe. Okazało się, że jest szansa na pieniądze z ministerstwa kultury (15 mln zł) na rozbudowę szkoły muzycznej. A że ta mieści się w dwóch kamienicach w centrum miasta i o rozbudowie nie może być mowy, to pomyślano o... Domu Harcerza. I umowie użyczenia obiektu na 10 lat. Ale co z placówką? Rodzice nie chcieli słyszeć o przenosinach do zajmowanych dotąd przez szkołę muzyczną budynków. Miasto zapewniało, że szuka innego rozwiązania. A rodzice zbierali podpisy...
Tymczasem dyrektor Domu Harcerza Kinga Krutulska spotkała się z prezydentem Januszem Kubickim i wiceprezydentami. Przedstawiono jej projekt.
- Ogromnie się cieszę - przyznaje K. Krutulska. - To najlepszy prezent na 30. urodziny naszego obiektu, który został oddany do użytku 6 czerwca.
Koncepcja jest gotowa. W tym roku ma powstać dokumentacja, by z początkiem następnego mogła rozpocząć się budowa.
- Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to we wrześniu 2017 roku zajęcia rozpoczniemy już w nowej siedzibie.
A ta znajdować się będzie przy ul. Wyszyńskiego, niedaleko SP-1. Chodzi o stary hotel asystenta UZ. Ten zostanie przebudowany, a przed nim wybudowana będzie nowa część Domu Harcerza. Oba budynki zepnie szklany łącznik.
Pracowników najbardziej cieszą duże przestrzenie, światło (co ważne w przypadku prowadzenia zajęć plastycznych), parkingi. Budynek całkowicie przystosowany będzie do osób niepełnosprawnych (winda, toalety, pomieszczenia).
Obiekt będzie większy niż ten obecny, w sumie blisko dwa tysiące metrów kwadratowych. Będzie miał trzy kondygnacje.
- Koncepcja przygotowana przez panią Krystynę Goińską wygląda pięknie. Ciekawa bryła, cegła klinkierowa, dużo szkła, u góry świetliki - podkreśla K. Krutulska. - Wcześniej ta pani robiła inwentaryzację Domu Harcerza, więc dobrze zna nasze potrzeby. Marzy się nam jeszcze duża aula na występy. Ale to wszystko jest możliwe.
Zadowolenia z obrotu spraw nie kryje przewodniczący komisji edukacji w miejskiej radzie Grzegorz Hryniewicz: - Niepokój był niepotrzebny. Teraz i dzieci, i nauczyciele będą mieli dużo lepsze warunki.
A co z małym budynkiem, który znajduje się niedaleko, a także należy do Domu Harcerza? Pozostanie i tam także będą zajęcia.
DOM HARCERZA
- Placówka prowadzi zajęcia dla około 1,6 tysiąca dzieci.
- Całoroczna praca prowadzona jest w 25 pracowniach i dwóch zespołach, w których łącznie działa ponad 140 grup.
- Zajęcia stałe prowadzone są nie tylko w dwóch budynkach przy ul. Dzikiej i Wyszyńskiego, ale także: na oddziale pediatrii szpitala klinicznego, w Gimnazjum nr 6 i V LO (klub Pitagoras), SP-11 (modelarstwo), SP- 17 (modelarstwo lotnicze i kosmiczne), SP-18 (zespół taneczny Maki), w szkołach podstawowych w ramach wychowania komunikacyjnego. W nowej siedzibie przy ul. Wyszyńskiego znajdzie się miejsce dla wszystkich sekcji i zespołów dziecięcych.