Dokładnie nas obejrzą [wideo]
Toruń szykuje się do wizyty delegacji European Athletics, która oceni, czy miasto jest gotowe na Halowe Mistrzostwa Europy w 2019 roku.
Gospodarze stawali na głowie, żeby wysokiemu poziomowi sportowemu mityngu Copernicus Cup towarzyszyła perfekcyjna organizacja. Międzynarodowy mityng ma być filarem prezentacji Torunia w staraniach o Halowe Mistrzostwa Europy w 2019 roku. Nie było żadnych wpadek, chyba że za taką uznać sporo wolnych miejsc na trybunach. Kibiców było mniej niż rok temu i nie pomogło w wypełnieniu hali nawet rozdawanie biletów w szkołach tuż przed imprezą. Na szczęście ci co przyszli, nie szczędzlil gardeł i na atmosferę nikt nie narzekał.
Poparcie sportowców także może mieć znaczenie przy staraniach o duże imprezy lekkoatletyczne. W ubiegłym roku Tomasz Majewski był jednym z ambasadorów starań Torunia o HME 2017. - Świetne wyniki, dobra zabawa, pełna hala, tak właśnie powinna wyglądać lekkoatletyka - powiedział po tegorocznym Copernicus Cup.
Rodzice Ewy Swobody: - Ona zadziwia świat.
TVN/x-news
Możemy liczyć także na poparcie Adama Kszczota: - Mamy mało mityngów halowych. Świetnie, że jeden jest w Polsce, z naszymi kibicami. Tego nam potrzeba. Ponownie Polacy spisali się w Copernicus Cup bardzo dobrze, ich wyniki mnie zmobilizowały. Jest tu bardzo szybka bieżnia, widownia pakowna. Warto organizować w Toruniu zawody, hala spełnia wszystkie wymogi, by można było tu rozegrać halowe mistrzostwa Europy. To idealny obiekt na taką imprezę.
Najważniejsze słowa padły jednak z ust Sveina Arne Hansena, prezydenta federacji European Athletics. - Byłem na wielu halowych zawodach, ale tak pięknej lekkoatletycznej areny nigdzie nie widziałem - powiedział Norweg.
Decyzja w sprawie HME 2019 zapadnie pod koniec kwietnia w Amsterdamie. Wcześniej do Torunia przyjedzie specjalna komisja z Czechem Karelem Pilnym na czele, która oceni możliwości miasta. O HME w 2019 starają się także holenderski Apeldoorn, szkocki Glasgow i stolica Białorusi Mińsk.