Dojazd z ul. Czaplej na Wróblową wyglądał po deszczu jak bajoro. Podobno wywrotka ziemi sprawę załatwi
Ulicę Czaplą na czas remontu zamknięto, na ul. Wróblową można się teraz dostać jedynie przejazdem, jaki przygotowali pracownicy ZDMiKP. Przez dłuższy czas w praktyce oznaczało to tyle, że nie można było dostać się do Wróblowej wcale, zwłaszcza po większym deszczu.
Zarząd Dróg Miejskich i Komunikacji Publicznej w Bydgoszczy zapowiedział krótko, nie zostawiając miejsca na wątpliwości: na czas remontu Grunwaldzkiej, będą utrudnienia także na ulicach sąsiadujących. Na ulicach Czapla, Wróblowa, Łowiskowa, Zimorodkowa, Wronia, Perlicza, Skośna, Papuzia, Kolbego, Przejście, Filtrowa, Wyrzyska, Okopowa, Zielona i Flisacka mają się skończyć z końcem roku.
Objazd nieprzejezdny
Ulicę Czaplą zamknięto, na ul. Wróblową można się teraz dostać jedynie przejazdem, jaki przygotował ZDMiKP. Ale w praktyce oznacza to tyle, że przez dłuższy czas nie można było wcale dostać się tędy do Wróblowej, zwłaszcza po większym deszczu. Drogi od razu odpowiednio nie utwardzono, więc tworzyły się gigantyczne kałuże. Trudno przejechać, przejść właściwie nie sposób. Alarmującego maila w tej sprawie dostaliśmy kilka dni temu od Czytelnika. List był bogato ilustrowany.
- Oczywiście dzwoniłem do ZDMiKP, do pana Eugeniusza Umińskiego, z prośbą o wysypanie paru wywrotek kruszywa, żeby utwardzić przejazd z ul. Czaplej do ul. Wróblowej, ale ma nas w poszanowaniu – pisze pan Sylwester. - Jak mieszkańcy mają tą drogą dojść do pracy, ich dzieci do szkoły, a klienci do nas, do firm? - pyta podenerwowany.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień