Dobrze zaprojektowane: To jasne, że architektura jest kobietą. Martha Thorne i Benedetta Tagliabue
Martha Thorne, dyrektor Nagrody Pritzkera, czyli najważniejszej na świecie nagrody dla architektów, mogłaby o najlepiej zaprojektowanych budynkach rozmawiać miesiącami. Jednak od jakiegoś czasu dużo i głośno mówi o kobietach, które wpłynęły na historię architektury. Oto - jej zdaniem - jedna z najlepszych prac zaprojektowanych rzez kobietę.
Martha Thorne, dyrektor Nagrody Pritzkera, czyli najważniejszej na świecie nagrody dla architektów, mogłaby o najlepiej zaprojektowanych budynkach rozmawiać miesiącami. Jednak od jakiegoś czasu dużo i głośno mówi o kobietach, które wpłynęły na historię architektury.
Jestem wielką orędowniczką oddania głosu kobietom – mówi Thorne. – Oczywiście, jest mnóstwo utalentowanych architektów zarówno wśród mężczyzn, jak i kobiet, jednak o kobietach wciąż mówi się mniej.
Tych bardzo znanych, które mogłyby stać się ikonami architektury jest stosunkowo niewiele. A może inaczej – o niewielu mówiło się wystarczająco dużo.
Wśród najczęściej wymienianych nazwisk pojawia się Zaha Hadid, nieżyjąca już Irakijka z pochodzenia. Jest też urodzona w Polsce Amerykanka Elizabeth Diller albo znakomita Japonka Kazuyo Sejima.Wśród kobiecych ikon architektury jest z pewnością Zaha Hadid, Elizabeth Diller albo znakomita Japonka Kazuyo Sejima
Nasz dzisiejszy gość uważa, że naprawdę utalentowanych kobiet - architektek jest znacznie więcej. Niestety, nie rozpoznajemy ich nazwisk, nie pamiętamy o ich pracach, mniej się promują, ciszej się o nich mówi. A przyszłość architektury jest kobietą – mówi Martha.
- Jedną z pań, na którą chcę zwrócić uwagę, jest autorka hiszpańskiego pawilonu na światową wystawę Expo w Szanghaju w 2010 roku. Taki pawilon to oczywiście specyficzna, tymczasowa architektura. Został zaprojektowany przez Włoszkę Benedettę Tagliabue, która od wielu lat mieszka w Barcelonie. Pracuje w Hiszpanii, ale buduje na całym świecie.
Na pawilony narodowe w czasie wystaw Expo zwyczajowo zwrócone są oczy całego świata. – Hiszpański pawilon w Szanghaju miał reprezentować kraj, hiszpańską kulturę, tradycję, ale także jego przyszłość.
I tak się właśnie stało. Kapitalna struktura nawiązywała do długiej tradycji wyplatania koszy z wikliny. Stalową konstrukcję przykryto powierzchnią wykonaną przez hiszpańskich rzemieślników. - To była organiczna forma, o sprytnej strukturze .Wyglądała jak wielki kosz wiklinowy – mów Thorne. – Ta architektura oddawała autentyczny hołd rzemiosłu, tradycji, a także naturalnym materiałom.
Thorne zwraca uwagę, że hiszpański pawilon był rozpoznawalny z daleka, ale jednocześnie… był delikatny, lekki, nieagresywny.
- Nie krzyczał szkłem, stalą i cementem. To był duży budynek, ale nie przytłaczał. Zwracała uwagę kombinacja materiałów i ukłon w stronę umiejętności rzemieślników.
Dowiedzcie się więcej
o szczegółach. Zobaczcie
hiszpański pawilon w naszym materiale filmowym.