Dziś miejsce nie wszystkim znane, nieco ukryte, między górami. Jesteśmy w Beskidach, w samym centrum Ustronia. Można tu zobaczyć ikonę architektury. - Mówimy o willi generała Jerzego Ziętka, zaprojektowanej przez znany duet śląski: Henryk Buszko i Aleksander Franta - tłumaczy Grzegorz Layer, katowicki architekt, nasz dzisiejszy przewodnik.
Szkoda, że willa ta dzisiaj nie wygląda tak, jak przed laty… Grzegorz Layer: - Często na świecie zdarza się, że takie wille, budynki prywatne o niezwykłej architekturze, w jakiś sposób udostępnia się publiczności. Tutaj niestety jest inaczej.
Dodajmy, że willa jest w dość kiepskim stanie, wymaga remontu.
- Z drugiej strony - jako że nie było remontów, zachował się pierwotny charakter tego budynku - zauważa Grzegorz Layer. - Jest tu co oglądać, willa wspaniale współgra z zielenią wokół, cała otoczona jest dużym ogrodem. A jedno drzewo nawet przebija się przez taras.
Przypomnijmy, że Henryk Buszko i Aleksander Franta zbudowali również piramidy - sanatoria, domy wczasowe, dziś hotele i sanatoria - będące charakterystyczną częścią uzdrowiska Ustroń. To właśnie w tym samym czasie, w 1962 roku, powstała willa zaprojektowana dla wojewody generała Jerzego Ziętka.
- Willa jest modernistycznym, nowoczesnym budynkiem, więc albo wojewoda miał tak wyrobiony gust, albo po prostu zaufał architektom i dał im wolną rękę. Ta druga opcja jest bardziej prawdopodobna - mówi Layer. - Mimo że jest to budynek nowoczesny, to nie ma tam jakichś specjalnych luksusów. Lecz od razu widać, że można tam było fajnie mieszkać - dodaje.
Willa wojewody Ziętka nie miała być z założenia imponującą posiadłością, ale bez wątpienia architekci mogli sobie pozwolić na znacznie więcej niż zwykle.
Layer: - Spójrzmy na zadaszony podjazd - wygląda iście filmowo. Możemy wysiąść z auta i suchą stopą wejść do domu. Zadaszenie to jest jednocześnie ogromnym trasem, na który możemy wyjść z górnego piętra.
Rzut modernistycznej willi jest nieco rozczłonkowany, wszystkie pomieszczenia mieszkalne znajdują się na trzech poziomach, które względem siebie przesunięte są tylko o pół piętra. Pomieszczenie centralne jest niemalże ogrodem zimowym, otoczone wielkimi szybami z tarasem i widokiem na cały ogród…
Dobry projekt, świetne materiały, wyszukane detale. Gdyby willę udostępnić turystom, Ustroń zyskałby nową atrakcję.