Do Szlichtyngowej wróci posterunek policji?
Wszystko wskazuje na to, że spełnią się marzenia mieszkańców i za trzy miesiące w Szlichtyngowej znów na stałe zagości policja.
Posterunku policji na rynku nie ma już od ładnych kilku lat. Pamiątką po obecności mundurowych są jedynie ślady po tabliczkach, które wyraźnie widać nad zakratowanymi oknami odrapanej kamienicy. Dziś mieszkańców odwiedza jedynie dzielnicowy. W każdy wtorek i czwartek.
Wkrótce ma się to jednak zmienić, bo plany reaktywacji posterunku są realne niż kiedykolwiek.
- Wydaje mi się, że to wszystko jest tak na wodzie pisane... - mówi z niedowierzaniem pani Krystyna, którą spotykam tuż pod wspomnianym budynkiem. - A posterunek jest tu potrzebny? - pytam. - Bardzo. Przecież tu ciągle na tych ławkach siedzą i piją... - odpowiada zdecydowanym tonem. Inna z mieszkanek sprawę kwituje krótko. - Jak się policja pojawi w Szlichtyngowej to jest święto! - mówi.
Stojąc pod byłym posterunkiem wystarczy zrobić kilka kroków, by tuż za rogiem odnaleźć wejście do urzędu gminy. W środku okazuje się, że zamontowane na zewnątrz kamery, wbrew opinii mieszkańców, działają. - Gdyby posterunek wrócił, podgląd dalej byłby u was, czy przeszedłby pod policję? - pytam. - To jest podgląd pod kątem tego, że mamy na górze archiwum i zgodnie z przepisami to musi tam być - wyjaśnia Artur Olszewski, kierownik referatu rozwoju i promocji. - Uważam, że każda miejscowość, gdzie funkcjonuje urząd gminy, powinna mieć posterunek policji - dodaje.
O postęp prac mających na celu przywrócenie obecności policjantów na rynku, pytam burmistrz Szlichtyngowej, Elżbietę Rahnefeld.
- Jak tylko objęłam urząd burmistrza, czyli już ponad rok temu, to już na pierwszych spotkaniach z mieszkańcami ten temat był podejmowany - wyjaśnia szefowa gminy podkreślając, że podobne głosy pojawiały się nie tylko w samym miasteczku, ale też okolicznych wsiach. - Ludzie z rozżaleniem mówili o tym, że wszystkie gminy wokół nas mają posterunki policji, tylko u nas nie ma - wyjaśnia. - Posterunek był zlikwidowany niedawno, parę lat temu. A że była prośba mieszkańców by coś z tym zrobić, czekaliśmy na dobry moment, żeby ten temat ruszyć. W tym roku sytuacja się nadarzyła, w związku z tym, że rząd chce by się Polska powiatowa rozwijała a nie zwijała - mówi pani burmistrz, która nie ukrywa, że choć temat posterunku załatwiany jest z policją na szczeblu powiatowym, miała już w tej sprawie telefon z Gorzowa. - Jesteśmy już po konkretnych rozmowach - kwituje E. Rahnefeld.
Jak zdradza pani burmistrz, uroczystości zaplanowano na 23 lub 24 lipca
Szlichtyngowa będzie w tym roku gospodarzem obchodów powiatowych dni policji, będzie więc okazja do podarowania mieszkańcom prezentu w postaci na powrót otwartego posterunku. Na początek pracę ma tam zacząć trójka mundurowych, docelowo policjantów ma być czwórka. Obie zainteresowane strony chcą, by uruchomienie posterunku nie wiązało się tylko z przesunięciami pracowników wschowskiej komendy, lecz także z nowymi etatami.
Maja Piwowarska, rzecznik prasowy komendy powiatowej policji we Wschowie potwierdza, że plany zakładają otwarcie posterunku podczas tegorocznych obchodów święta policji. Podkreśla jednak, że wcześniej trzeba jednak rozwiązać tak przyziemne problemy, jak chociażby remont zaniedbanej i od lat nieużywanej placówki. - Szlichtyngowa to najbezpieczniejsza gmina w powiecie. Czas dojazdu policjantów jest tu krótki, a funkcjonariusze ruchu drogowego często pojawiają się na tym terenie - dodaje.