Dlaczego odnawia się stare filmy i jak to się robi?
Lubię oglądać stare filmy. Są kawałkiem mojej młodości! Niestety, podobnie jak stare budynki czy samochody - filmy te bywają zniszczone. Gdy powstały, miały dobrą jakość, bo zadbali o nią odpowiedni specjaliści od obrazu i dźwięku. Ale upływ czasu je zniszczył.
Na starej taśmie obrazy ciemnieją, szczegóły się zacierają, a barwy płowieją. Dodatkowo po każdej projekcji filmu taśma ulega kolejnym zarysowaniom, nadłamaniom, przydymieniu. Stary film ma więc z biegiem lat coraz większą wartość sentymentalną i coraz gorszą jakość techniczną. Nieodzowny jest więc jego remont - jak w przypadku domu czy samochodu. Taka renowacja filmu oznacza jednak konieczność oczyszczenia i poprawienia każdej klatki filmowej. A typowy film to ponad 150 tysięcy klatek!
Pojedynczy obraz można oczyścić i poprawić ręcznie. Konserwatorzy dzieł sztuki potrafią przywrócić pierwotną czystość dawnym malowidłom. Uzupełniane są ubytki farby, odtwarzana jest paleta oryginalnych barw. Wymaga to jednak ogromnego wysiłku i długiego czasu. Renowacja fresków Michała Anioła w Kaplicy Sykstyńskiej trwała ponad dziesięć lat, od 1981 do 1994 roku...
Na szczęście obróbką filmów mogą się zająć komputery. Często korzystamy z możliwości komputerowego poprawiania zdjęć wykonanych aparatem cyfrowym albo popularną komórką. Można skorygować błędne naświetlenie, poprawić kadrowanie, oczyścić obraz z zakłóceń, powiększyć go lub obrócić. Podobne czynności może wykonać komputer dla obrazów składających się na klatki „reanimowanego” starego filmu. Oczywiście trzeba najpierw przeskanować wszystkie klatki z postaci analogowej (na taśmie filmowej) do postaci cyfrowej w jakości HD. Dzięki temu film można nagrać na CD, udostępnić w telewizji czy umieścić w internecie. Przy okazji usuwa się ze skanowanych klatek zarysowania, kurz i ewentualne plamy.
Potem przychodzi czas na bardziej subtelne polepszenie jakości: skorygowanie kontrastu, rozjaśnienie tła, lepsze wyodrębnienie postaci, rekonstrukcję pierwotnych kolorów itp. Aby zrobić to szybko i mało kłopotliwie, trzeba ustalić i zaprogramować reguły takiego poprawiania, żeby w miarę możliwości proces ten przebiegał w sposób automatyczny.
Jest to trudne i pracochłonne, bo klatek wymagających korekty jest bardzo dużo, ale jak najbardziej wykonalne przy użyciu istniejącego oprogramowania przeznaczonego do tego celu. Komputer śledzi automatycznie, jak się przemieszcza bohater, jak w pole widzenia wchodzą nowe obiekty, jak postacie przesłaniają się nawzajem, skąd pada światło itd. - i odpowiednio koryguje obraz. Po tych zabiegach stary film wygląda, jakby go wyprodukowano wczoraj! W dodatku w tej nowej, cyfrowej postaci zachowa już na zawsze niezmieniony wygląd, bo cyfrowe obrazy nie płowieją ani nie ulegają zniszczeniu...