Dla wszechwładzy rząd PiS chciałby „odbić” od samorządowców miliardy euro dla wojewodów
Dwa miliardy euro na lata 2014-2020 dzielą - na razie - samorządy wojewódzkie. Ale PiS już w 2005 r. chciało, by unijne fundusze dzielił rząd.
Wczoraj napisaliśmy o zaskakującym pomyśle partii rządzącej, która rozważa przekazanie wojewodom możliwości podziału unijnego dofinansowania. Od początku naszego członkostwa w Unii miliardy euro dzielił rząd (ok. 60 proc. dotacji), a resztę urzędy marszałkowskie, czyli samorządy.
Nasz wczorajszy materiał wywołał duży rezonans wśród Czytelników. W perspektywie finansowej 2014-2020 chodzi bowiem o gigantyczne pieniądze. Nasz region otrzyma z funduszy europejskich 1 mld 900 mln euro. Razem z wkładem krajowym do dyspozycji w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego będzie to ponad 2 miliardy euro!
Najwięcej pieniędzy zostanie przeznaczonych na inwestycje i wzmocnienie innowacyjności oraz konkurencyjności gospodarczej regionu.
Zgodnie z założeniami Urzędu Marszałkowskiego w Toruniu na wydatki związane z rozwojem gospodarki i innowacyjności samorząd planuje wydać z unijnych funduszy 430 milionów euro do 2020 roku. Gminy i powiaty będą mogły realizować projekty zakładające np. wykorzystanie współpracy samorządu z przedsiębiorstwami. Z tych funduszy część przeznaczona zostanie na centra wspierania biznesu i tworzenie terenów inwestycyjnych.
Drugą pozycję stanowią nakłady na efektywność energetyczną (283 mln euro), a kolejnym beneficjentem będą organizacje i instytucje z sektora „Solidarne społeczeństwo i konkurencyjne kadry” - ponad 240 mln euro.
Dwa miliardy euro do 2020 roku w dyspozycji kujawsko-pomorskich samorządów, a nie wojewodów, to ogromny atut urzędów marszałkowskich. Biorąc pod uwagę fakt, że PiS rządzi tylko w jednym województwie, wielu działaczy samorządowych i polityków obawia się, że obóz rządowy będzie chciał położyć rękę na tych pieniądzach. PiS już w 2005 roku chciało, by fundusze europejskie były dzielone nie przez samorządy, lecz by najpierw trafiały do rządu, który podzieliłby je według uznania. W skali kraju, licząc w złotówkach, do podziału jest około 320 miliardów.