Dla uspokojenia - trzydziestką przez miasto, w towarzystwie fotoradarów
A gdyby tak zwiększyć strefy w miastach, w których obowiązywałoby ograniczenie prędkości do 30 km na godzinę? I gdyby znów dać gminom prawo do kontroli prędkości ? Może wtedy na naszych drogach nie dochodziłoby do tak wielu tragedii.
Takie pytania dręczą Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy, zbulwersowanego niedawnym wypadkiem na przejściu dla pieszych na Bielanach, na którym zginął potrącony przez pędzące bmw przechodzący w towarzystwie swej rodziny młody mężczyzna.
Już teraz tak można
Trzaskowski chce zadziałać w ramach prawa, jakie mu przysługuje, ale zdecydowanie - ograniczyć prędkości do „trzydziestki” na około dwóch trzecich ulic, w tym na wszystkich osiedlach. Już teraz trwają audyty przejść dla pieszych.
Czytaj więcej w pełnej wersji artykułu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień