Alan Rogalski

Dla miasta oddadzą serce

W trakcie okresu przygotowawczego do sezonu Stal Gorzów biegała np. po Parku Słowiańskim. Fot. Stal Gorzów W trakcie okresu przygotowawczego do sezonu Stal Gorzów biegała np. po Parku Słowiańskim.
Alan Rogalski

W minionym sezonie stalowcy, choć byli drudzy, to i tak otrzymali zaproszenie do gry w superlidze. Ostatecznie gorzowianie z niego nie skorzystali i nie wystąpią w najwyższej klasie rozgrywkowej. Zadecydował o tym brak nowej hali i niski budżet klubu.

Czy zatem w tym roku zadeklarują się, że będą bić się o zawodową ligę? - Po to wybiega się na boisko, żeby zwyciężyć. Czy o awans do superligi? Ja nie mogę powiedzieć zawodnikowi: dzisiaj przegrywamy spotkanie. To nie byłoby sportowe podejście. W każdym meczu będziemy grali, by wygrać, a więc jeśli w każdym z nich zdobędziemy dwa punkty, to wywalczymy awans. Zawsze można z niego zrezygnować, powiedzieć, że nie jesteśmy gotowi na grę w superlidze - przekonuje w rozmowie z nami Dariusz Molski, opiekun żółto-niebieskich.

W podobnym tonie dla Stali Gorzów wypowiedział się Aleksander Kryszeń. - W naszym zespole od początku panuje dobra atmosfera, tak jak w ubiegłych rozgrywkach. Nowi chłopcy szybko zadomowili się w naszej szatni, więc teraz nie pozostało nam nic, jak tylko czekać na rozpoczęcie sezonu. Naszym celem na ten sezon jest utrzymanie jakości gry i zjaęcie jak najwyższego miejsca w tabeli - podkreśla nasz prawoskrzydłowy.

W trakcie okresu przygotowawczego do sezonu Stal Gorzów biegała np. po Parku Słowiańskim.
Stal Gorzów W trakcie okresu przygotowawczego do sezonu Stal Gorzów biegała np. po Parku Słowiańskim.

Ci nowi to dwaj rozgrywający: Wiktor Bronowski z Orlen Wisły II_Płock oraz Adrian Chełmiński z SMS-u Gdańsk. Oni mają zastąpić Stanisława Gębalę, który odszedł do Zagłębia Lubin i Seweryna Gryszkę, który przeniósł się do SPA Pogoni Szczecin. Do tego doszli bracia Kornel i Kacper Litwinowie. Ich powinniśmy oglądać w trzeciej lidze w Stali II_Gorzów. - Mam od kogo uczyć się. Jest kilku doświadczonych chłopaków. Liczę, że tu rozwinę się - nie kryje jeden z tych nowych Wiktor Bronowski.

Ze sparingów i pracy w okresie przygotowawczym zadowolony jest trener. - Mamy charakterny zespół, pod względem ambicji, woli walki, zaangażowania. Ci chłopcy, którzy rok temu przyszli do Stali, cały czas pokazują, że dla Gorzowa są w stanie zostawić serce na parkiecie. utożsamiają się z miastem. Przychodzą na żużel i kibicują naszym rajderom. To jest nasza wartość dodana. O coś takiego większość klubów musi długo zabiegać. Nie wszystkim to udaje się - zaznacza nasz szkoleniowiec.

Jego podopieczni zaczną w sobotę o 18 w hali ZS-20 na ul. Szarych Szeregów z Mazurem Sierpc. Rok temu ich ograli.

Alan Rogalski

W "GL" przez siedem lat


 


W „Gazecie Lubuskiej” pracowałem od sierpnia 2015 do grudnia 2022 r. Najpierw będąc współpracownikiem, a następnie zostając etatowym jej pracownikiem.

Przed tym współpracowałem z zachodniopomorskim serwisem sportowym „Ligowiec.net” i „Głosem Szczecińskim”. Byłem też dziennikarzem „Kuriera Myśliborskiego” i „Wieści Myśliborskich” oraz redaktorem oficjalnej strony internetowej Klubu Koszykówki King Szczecin. Odbyłem także staż zawodowy w TVP Szczecin. Jestem absolwentem dziennikarstwa i komunikacji społecznej Uniwersytetu Szczecińskiego oraz politologii na tej uczelni.


W "Gazecie Lubuskiej" pisałem o sporcie w Gorzowie i na północy województwa. A więc o koszykarkach AZS AJP Gorzów czy żużlowcach Stali Gorzów. Również o gorzowskich piłkarzach Stilonu i Warty oraz piłkarkach TKKF Stilon Gorzów czy Ladies Soccer Team Gorzów, ale nie tylko. Bo dzieliłem się z Wami swoimi wrażeniami m.in. z dyscyplin olimpijskich, takich jak kajakarstwo (Anna Puławska, Wiktor Głazunow czy Oleksii Koliadych i in.) czy wioślarstwo (Olga Michałkiewicz, Katarzyna Boruch i in.).


Przekazywałem Wam emocje również z innych sportów, także spoza Gorzowa, jak np. z siatkówki w Sulęcinie, kolarstwa w Strzelcach Kraj. czy też saneczkarstwa z Nowin Wielkich. Spotykaliście mnie do tego na biegach i na różnych zajęciach, na których promowany jest zdrowy styl życia. 


A jak nie pisałem o tym, to robiłem zdjęcia czy nagrywałem filmy. I tak jak każdy kibic - zawsze dopingowałem naszych zawodników!


Obsługiwałem np.:



Przygotowywałem też w ramach współpracy z Polskapress materiały dla PZPN m.in.:



Na co dzień wokół futbolu


Jestem instruktorem rekreacji ruchowej oraz trenerem UEFA C piłki nożnej, stąd też jeśli pozwala mi na to czas, z chęcią spędzam go aktywnie, biegając za piłką, głównie z dziećmi.

Z wykształcenia jestem nie tylko dziennikarzem, ale również politologiem, więc nie jest mi obojętna lokalna i krajowa polityka. Ukończyłem "Puszkina", czyli gorzowskie I LO.

Na co dzień mieszkam w oddalonym 40 km od Gorzowa 11-tys. Myśliborzu, stolicy powiatu na Pomorzu Zachodnim. 

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.