Dawna pracownia mistrza Matejki
W staropolskim dworku w Krzesławicach mieszkał kiedyś kanonik Hugo Kołłątaj. W 1876 r. majątek kupił malarz Jan Matejko i przeznaczył go na swoją pracownię.
Nazwa wsi Krzesławice, liczącej ponad 700 lat, pochodzi od imienia Krzesława i jego potomków. W XV w. dobrami zarządzali bożogrobcy z Miechowa, a następnie cystersi z Mogiły. Pod koniec XVIII majątek wydzierżawił Hugo Kołłątaj (1750-1812), który zamieszkał tu z matką. Oprócz jego dworu (nie dotrwał do dziś) w całej wsi było wtedy 45 domów, dwa młyny i 350 mieszkańców.
Kołłątaj nie spędził tutaj jednak tyle czasu, ile by chciał. Po upadku powstania kościuszkowskiego został uwięziony. Karę 8 lat pozbawienia wolności odbywał w czeskim Ołomuńcu. Pisał stamtąd pełne tęsknoty listy. Zachował się z nich wiersz pt. „Daremne projekta”: „Krzesławice! wioseczko moja ukochana, / I kiedyż cię zobaczę od więzów swobodny? / Jak tylko będzie wolno, do ciebie ja wrócę. (...) O wiosko! i kiedyż cię przecie widzieć będę!/ Kiedy zacznę uprawiać w mym ogrodzie grzędę! / Niestety, próżno ufam…”
Rzeczywiście - Hugo Kołłątaj próżno ufał. Austriacy nie zgodzili się na jego powrót do Krzesławic. Majątek przeszedł w ręce Karola Głębockiego, zwolennika Rosji. Tym samym z dworku wyprowadzić się musiała matka Kołłątaja.
Posiadłość przez lata zmieniała właścicieli. Wśród nich znaleźli się kupcy i bankierzy Kirchmayerowie oraz Kazimierz Girtler. Dworek, który istnieje do dziś, wzniesiono w 1826 r. W 1876 r. kupił go Jan Matejko (1838-1893), autor obrazów historycznych i portretów.
Już wtedy 38-letni artysta był znany i ceniony. Miał na swoim koncie m.in. „Stańczyka”, którego kopia zdobi dziś wnętrze zabytku, „Kazanie Skargi”, „Rejtana” czy „Batorego pod Pskowem” (za którego kupił Krzesławice).
Co skłoniło malarza do zakupu posiadłości? Miał przecież mieszkanie przy ul. Floriańskiej. Jego dzieci często chorowały. Lekarz polecił strapionemu ich zdrowiem ojcu wyjazd na wieś. Dworek w Krzesławicach był idealny - cichy, otoczony parkiem, starymi lipami i stawem. Matejko zapragnął spędzać tu wakacje.
Po śmierci artysty dworek przypadł jego najstarszemu synowi. Tadeusz sprzedał go jednak rządcy Teodorowi Cybulskiemu. Podczas II wojny światowej w budynku stacjonowały wojska niemieckie.
Kilka lat później prawowita właścicielka -Maria Burzyńska oddała dworek Towarzystwu Przyjaciół Sztuk Pięknych, które w 1960 r. rozpoczęło generalny remont krzesławickiego majątku. Budynek był w strasznym stanie - zawaliła się dawna pracownia malarza, na ścianach rozwijał się grzyb, a z dziurawych dachów lała się woda.
W 1966 r. w dworku otwarto Muzeum Pamiątek po Hugonie Kołłątaju i Janie Matejce. Co zobaczą dziś zwiedzający? Kilka pięknie urządzonych pokoi - salon, w którym Matejko przyjmował gości, jadalnię i jego miejsce do pracy.
Na ścianach wiszą zdjęcia artysty, jego szkice i obrazy. Do ciekawszych eksponatów należą fortepian, na którym grywała Teodora Matejko, skrzynia na rysunki, dwa sepety (rodzaj skrzyni z szufladami), obrotowa sztaluga, komplet mebli w stylu Ludwika Filipa i poczet polskich królów namalowany farbą olejną przez uczniów Matejki - Papieskiego i Stroynowskiego. Jedna z sal poświęcona została Hugonowi Kołłątajowi i pamiątkom z nim związanym.