Dar pierwszego polskiego kosmonauty dla Miastka
W Polsce powstało 477 myśliwców Lim-5, które wyprodukowano na licencji rosyjskiego MiG-a 17. Jeden z nich znajduje się w Miastku.
To o dar polskiego kosmonauty Mirosława Hermaszewskiego. Lim-5 o numerze bocznym 409 - na którym podobno latał polski kosmonauta - trafił do Miastka w 1989 roku. Hermaszewski przekazał go Bogdanowi Karwowskiemu, ówczesnemu dyrektorowi Fabryki Rękawiczek i Odzieży Skórzanej. Na pamiątkowej tablicy wyryto napis „Ku chwale polskich skrzydeł w 50. rocznicę wybuchu II wojny światowej - mieszkańcy Miastka”.
Samolot w częściach przywieziono do miasteckich „rękawiczek” w lipcu 1989 roku. Wtedy też murowano cokół przy ulicy Długiej, na którym umieszczono samolot.
- „Dla upamiętnienia 50. rocznicy wybuchu II wojny światowej, symbol lotnictwa polskiego - bojowy samolot typu LIM-5 zostanie umieszczony na specjalnym podeście w reprezentacyjnym miejscu przy ulicy Długiej w Miastku. Trwają obecnie prace przy budowie cokołu. Natomiast samolot jeszcze w częściach znajduje się na terenie FRiOS i czeka na montaż w miejscu przeznaczenia. Jest to inicjatywa dyrekcji fabryki potwierdzona aprobatą Urzędu Miasta i Gminy oraz pozostałych zakładów pracy. W dużej mierze tę inicjatywę poparł sam generał M. Hermaszewski, pierwszy polski kosmonauta, komendant Szkoły Orląt w Dęblinie. Zabytek jest jego darem dla Miastka” - czytamy w lokalnej prasie z 1989 roku. Hermaszewski gościł wtedy w Miastku. Są pamiątkowe zdjęcia z jego wizyty w FRiOS-ie i spotkania z Bogdanem Karwowskim.
Miastecki Lim miał wcześniej służyć w 19. Lotniczej Eskadrze Holowniczej w Słupsku i wielokrotnie przelatywać nad Miastkiem w związku z tym, że eskadra korzystała z niedalekiego lotniska zapasowego w Pieniężnicy. Znawcy samolotów od razu dostrzegli, że przy składaniu maszyny dodano do niej elementy z innych egzemplarzy (np. pokrywa działek z egzemplarza 418). Miastecki Lim stanął przy ulicy Długiej w czasie politycznego przełomu w Polsce. To wtedy powołany został rząd, na którego czele stanął Tadeusz Mazowiecki. Wcześniej odbyły się częściowo wolne wybory. Nie było więc bardzo hucznego odsłonięcia pomnika-samolotu. Zresztą późniejsze lata pokazały, że o tym darze bardzo szybko zapomniano. Samolot nie był dobrze zakonserwowany, a przy tym niszczony. Zatarły się napisy na pamiątkowej tablicy. Samolot został odnowiony, zakonserwowany i zabezpieczony dopiero w 2009 roku, zresztą po interwencji „Głosu Pomorza“, choć zastanawiano się, czy go nie zdemontować.
- Konsultowaliśmy sposób odnowienia samolotu ze specjalistami z Muzeum Lotnictwa w Krakowie. Doradzili nam pomalowanie poszycia akrylową farbą z utwardzaczem, oczywiście po odpowiednim podkładzie. Tak zrobiliśmy. Samolot oryginalnie też był malowany, a nie lakierowany - mówił Jerzy Dolny, szef Zarządu Mienia Komunalnego w Miastku.
Odnowiony został numer i szachownice. Te ostatnie inaczej niż oryginalnie. - Nie użyliśmy farby, a naklejek. To też sugestia z krakowskiego muzeum. Będą trwalsze - informował Dolny. Pracownicy ZMK zanitowali też otwory i zasłonili wejście do samolotu. - W środku jest jeszcze fotel, ale w złym stanie. Daliśmy blachę, aby nie gnieździły się tam ptaki - mówił szef ZMK. Odnowiono także cokół, na którym posadowiony jest samolot i uporządkowano otoczenie.
Jak już napisaliśmy Lim-y produkowano na licencji MiG-a 17. Produkcja myśliwca rozpoczęła się w listopadzie 1956 roku w zakładach w Mielcu. Zakończono ją w czerwcu 1960. Wyprodukowano w tym okresie 477 maszyn na potrzeby własne i na eksport.
W ZSRR na przełomie lat 40. i 50. produkowany był samolot myśliwski MiG-15. Myśliwiec miał w tym czasie bardzo dobre osiągi, ale zdawano też sobie sprawę z konieczności jego ciągłego unowocześniania.
W październiku 1951 roku podjęto decyzję o rozpoczęciu produkcji MiG-a 17 w 5 zakładach lotniczych (w ZSRR wyprodukowano 5467 samolotów tego typu). Później te samoloty były udoskonalane i otrzymywały dodatkowe oznaczenia. Produkcja wszystkich wersji MiG-17 została zakończona w ZSRR w 1958 roku. Kontynuowano ją w Chińskiej Republice Ludowej.