Rozmowa z Daquan King, nowym napastnikiem 3-ligowego Texom Sokoła Sieniawa.
Na początek proszę coś opowiedzieć o sobie fanom piłki nożnej na Podkarpaciu.
Jak już chyba wszyscy wiedzą, jestem z Ameryki. Mam 25 lat i kocham piłkę nożną. Jestem bardzo szybki, bardzo dobrze drybluję (przynajmniej mówią tak inni) i mogę grać jako napastnik lub skrzydłowy.
Skąd pomysł na przyjazd do Polski?
Zawsze myślałem o przyjeździe do Polski. Podczas mojego pobytu na Litwie zostałem wyśledzony przez polskiego menadżera, a kiedy wróciłem do Ameryki i grałem w polskim klubem Polonia Falcon, zostałem zauważony przez Stal Mielca. Niestety do transferu nigdy się nie doszło, ale postanowiłem przyjechać do Polski przy następnej okazji i cieszę się, że tu jestem.
Wyjazd do Polski to nie pierwszy twój pobyt w Europie
Nie, to nie mój pierwszy raz w Europie. Byłem i grałem w Anglii i Niemczech kiedy byłem młodszy, a ostatnio byłem też w Albanii, gdzie dostałem kontrakt, ale musiałem wyjechać z bardziej osobistych powodów.
W dalszej części artykułu m.in.
Przyjęto mnie dobrze. Wszyscy byli gościnni i bardzo mili. Niektórzy mówią dobrze po angielsku, inni nie tak dobrze, ale wszyscy próbują ze mną rozmawiać i żartować po angielsku. Lubię spędzać z nimi czas.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień