Damian Łanucha wierzy, że będzie świętował awans z zespołem po ostatnim meczu w sezonie
Po sobotnim meczu z Izolatorem Boguchwała piłkarze Wisłoki Dębica muszą się jeszcze wstrzymać ze świętowaniem awansu, ale Damian Łanucha wierzy, że na to przyjdzie czas po ostatnim meczu w sezonie.
Można powiedzieć, że dziś zrealizowany został jedynie plan minimum, czyli utrzymanie dystansu nad Izolatorem?
Plan był taki, żeby ten mecz wygrać, jak każdy zresztą. Wiedzieliśmy jednak, jak bardzo sytuację skomplikowałaby nam porażka, dlatego szanujemy ten remis. Przed nami jeszcze dwa mecze, w których wystarczy zdobyć tylko punkt.
To komfortowa sytuacja...
Tak, jesteśmy w komfortowej sytuacji, ale nie takie rzeczy piłka widziała, dlatego musimy wyjść mega skoncentrowani na te dwa najbliższe spotkania i po prostu udowodnić w nich, że jesteśmy najlepsi w tej lidze.
W dalszej części rozmowy Damian Łanucha mówi m. in. o:
- premiach za awans
- meczu z Izolatorem
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień