Daj szansę swoim płucom
Rak płuca jest najpoważniejszym problemem onkologicznym zdrowia publicznego w Polsce i w większości krajów świata.
Co roku w naszym kraju słyszy tę diagnozę 22 tys. osób. Niestety, dla wielu rokowania nie są pomyślne, choroba w 70 proc. rozpoznawana jest w stadium rozsiewu lub miejscowego zaawansowania. Oznacza to, że najskuteczniejsze, operacyjne leczenie raka płuca w większości zachorowań nie jest już możliwe. W 85 proc. przypadków zapadalność na raka płuca jest wiązana z czynnikiem rakotwórczym, jakim jest palenie tytoniu. Śmiertelne żniwo zbierane przez raka płuca jest większe niż z powodu raka piersi, prostaty i jelita grubego łącznie. Rozwój nauki, w tym zwłaszcza badania genetyczne raka płuca ujawniły, że jest on wysoce zróżnicowaną chorobą i że należy mówić o wielu, a nie o jednym schorzeniu. Ten fakt stosunkowo niedawno radykalnie zmienił perspektywy dla części pacjentów, otwierając przed nimi szansę na dobór leczenia spersonalizowanego, dostosowanego do cech choroby, a tym samym życie znacznie dłuższe i dobrej jakości. Fatalny wizerunek raka płuca jako choroby zabijającej szybko i bezwzględnie przestaje już być całkowicie zasłużony. Dynamiczny rozwój badań nad sposobami pokonania oporu stawianego przez komórki nowotworowe w procesie leczenia i opracowane nowe leki, przybliżają cel jakim jest przekształcenie raka płuca w chorobę przewlekłą. Cytując słowa prof. Giorgio Scagliotti z Uniwersytetu w Turynie: – Jesteśmy na początku nowej ery dla pacjentów z rakiem płuca.
Pod hasłem „Hamuj Raka! Daj Szansę Płucom!” Stowarzyszenie Walki z Rakiem Płuca, Polskie Amazonki Ruch Społeczny i Fundacja Onkologiczna Alivia rozpoczęły wspólną akcję edukacyjną, której celem jest zmiana postrzegania raka płuca, promowanie profilaktyki tej choroby oraz optymalnych standardów diagnostyki i leczenia. Organizatorzy akcji wyliczają:
* Szansa numer jeden dla osób zdrowych to profilaktyka, czyli przede wszystkim natychmiastowe porzucenie palenia papierosów, które zwiększa ryzyko zachorowania na raka płuca o 15–30 razy! Dla osób, które mają stały kontakt z substancjami kancerogennymi (np. azbest, spaliny, niektóre substancje chemiczne), mają inne choroby płuc lub innych nowotwór, w których rodzinie wystąpił rak płuca ważne są częste badania kontrolne. W tej sprawie trzeba się zwrócić do lekarza pierwszego kontaktu.
* Szansa numer dwa to wczesna diagnostyka dająca możliwość całkowitego wyleczenia osób, które zachorowały na raka płuca. Utrzymujące się i nie poddające leczeniu objawy takie jak kaszel, chrypka, duszność, ból w obrębie klatki piersiowej, krwioplucie mogą świadczyć o rozwoju nowotworu. Należy zwrócić na to uwagę lekarza pierwszego kontaktu.
* Szansa numer trzy to diagnostyka genetyczna choroby. Każdy chory na niedrobnokomórkowego raka płuca (85 proc. przypadków) powinien mieć wykonane badanie genetyczne w kierunku specyficznych zmian molekularnych odpowiedzialnych za rozwój choroby, np. mutacji w genie EGFR, czy rearanżacji w genie ALK, istotnych w precyzyjnym doborze leczenia. Takie badanie powinno być obligatoryjne.
* Szansa numer cztery to dostępne nowoczesne leczenie celowane. Chorzy, u których diagnostyka genetyczna potwierdziła istnienie mutacji w genie EGFR lub tzw. rearanżację genu ALK powinni zostać włączeni do programów lekowych, w których stosuje się nowoczesne leczenie ukierunkowane molekularnie. Należy sprawdzić czy dany szpital ma taki kontrakt na program lekowy i włącza pacjentów do leczenia.
* Szansa numer pięć to w przypadku progresji choroby przełamanie oporności na leczenie i terapia zgodna z europejskimi standardami. Nawet najbardziej skuteczne leczenie celowane może przestać działać. Komórki nowotworowe broniąc się przed zniszczeniem wytwarzają m.in. nowe mutacje blokujące skuteczność dotychczas stosowanego leku. Zupełnie nowe możliwości mogłoby stworzyć dla tej grupy pacjentów farmakologiczne przełamanie oporności na leczenie. Dla innej grupy z progresją choroby szansą mogą być leki aktywizujące układ immunologiczny, czy leki antyangiogenne. Niestety, ani leki przełamujące oporność na leczenie celowane, ani leki immunokompetentne czy antyangiogenne nie są jeszcze dostępne dla polskich pacjentów, u których choroba postąpiła.