Dąbrowa Górnicza: maszt telefonii komórkowej ma stanąć na budynku V LO. Protest mieszkańców ZDJĘCIA
W Dąbrowie Górniczej na budynku V Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Kanclerza Jana Zamoyskiego ma stanąć 24 maszt telefonii komórkowej.
Ta wiadomość zmroziła i zbulwersowała mieszkańców okolicznych posesji, motywując ich w ekspresowym tempie do działania.
Efekt? Akcja protestacyjna z ogromnymi banerami, ponad 150 podpisów pod protestem do prezydenta Dąbrowy Górniczej oraz odwołanie od wojewody śląskiego. Sprawa jest ciekawa, bo zdaniem dąbrowian o planach zamontowania ogromnego masztu telefonii komórkowej, z którego miałby korzystać Polkomtel - operator sieci Plus - nie wiedział prawie nikt.
- Z naszych informacji wynika, że dyrekcja V LO zgodziła się na montaż masztu, a potem sprawa wypłynęła na szersze wody. Przecież nie od dziś wiadomo, że fale elektromagnetyczne są szkodliwe, a już montowanie masztu na szkole, gdzie są setki uczniów, to bardzo karkołomny pomysł - podkreślają dąbrowianie. Na bramach wjazdowych do swych posesji przy ul. Czapińskiego, położonych wokół budynku V LO, pojawiły się ogromne żółte banery. Na nich napisy, wyrażające sprzeciw wobec montażu masztu. W tej grupie protestujących jest m.in. Waldemar Guz, który nie może zrozumieć, jak tak bogate miasto jak Dąbrowa Górnicza, godzi się na dodatkowe pieniądze za montaż masztu, kosztem zdrowia uczniów, nauczycieli oraz mieszkańców.
- O całej sprawie dowiedzieliśmy się przez przypadek, od sąsiadów. Nie było żadnych konsultacji. To było ogromne zaskoczenie dla nas -
podkreśla Waldemar Guz.
Decyzja o pozwoleniu na budowę masztu została przez dąbrowian zaskarżona do wojewody śląskiego, bo pierwsze ich protesty zostały przez miasto odrzucone. - Jesteśmy zdeterminowani do dłuższej batalii, nie poddamy. Cieszę się, że wszyscy mieszkańcy rozumieją powagę sytuacji i wspólnie walczymy o swoje prawa. Każ-dy wie, jak fatalny wpływ na organizmy żywe mają fale elektromagnetyczne. Chcielibyśmy, by władze miasta liczyły się z wolą mieszkańców, bo nasze zdrowie jest najważniejsze. Tym bardziej, że w pobliżu na budynku Sztygarki, mamy już maszt telefonii komórkowej. Jest droga prawna, którą musimy wyczerpać, a potem zobaczymy - dodaje.
Miasto podkreśla natomiast, że dochowane zostały w tej sprawie wszystkie procedury.
- 4 października 2018 r. wpłynął wniosek dotyczący budowy masztu telefonii komórkowej. Wniosek ten zawierał analizę oddziaływania na środowisko, z której wynika że inwestycja nie będzie oddziaływała na miejsca dostępne dla ludzi, a sam masz będzie zlokalizowany w bezpiecznej odległości od zabudowań - tłumaczy Bartosz Matylewicz, rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Dąbrowie.
Dodaje, że dyrektor V LO zawarcie umowy konsultował wcześniej z radą rodziców i samorządem uczniowskim, czemu z kolei zaprzeczają mieszkańcy posesji przy ul. Czapińskiego, powołując się na informacje i oświadczenia m.in. od rodziców uczniów.
- 7 grudnia 2018 r. zostało wydane pozwolenie na budowę. Kilku dąbrowian złożyło odwołania. Ostatecznie sprawą zajmuje się wojewoda śląski, któremu przekazano dokumentację sprawy - dodaje Matylewicz.