Fot. Mariusz Kapała Sporo samochodów skraca sobie drogę, jadąc przez deptak w okolicy Muzeum Ziemi Lubuskiej
Mieszkańcy podkreślają, że w ostatnim czasie na deptaku pojawiło się więcej samochodów. Ich kierowcy nie patrzą na bezpieczeństwo spacerowiczów i stanowią realne zagrożenie. Czy ze zjawiskiem da się jakoś walczyć?
- Mnie ruch na deptaku przeszkadza o tyle, że jestem starszy, poruszam się o lasce, niedosłyszę i czasami, gdy jedzie samochód, zwyczajnie go nie słyszę - zadzwonił do naszej redakcji pan Krzysztof, mieszkaniec z ul. Wazów. - A on trąbi, jakbym przestępstwo popełnił. Moim zdaniem na deptaku powinny jeździć tylko pojazdy uprzywilejowane.
Kto może jeździć autem po deptaku? Jak miasto chce walczyć ze zjawiskiem pełnej samochodów starówki?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień

