Czy siłacz z Chlebowa znów podbije Amerykę?
Mateusz Kieliszkowski ponownie wybiera się do Columbus w stanie Ohio, na prestiżowe zawody strongmenów Arnold Classic
Mieszkaniec niewielkiego Chlebowa po raz trzeci wystartuje w najbardziej prestiżowych zawodach dla siłaczy.
Dwa lata temu startował jeszcze jako amator i wygrał. W 2015 roku w zawodach dla profesjonalistów (Arnold Classic Pro) zajął trzecie miejsce i otrzymał zaproszenie na tegoroczne zawody. W Arnold Classic bierze udział 10 najsilniejszych zawodników na świecie.
Sportowa impreza sygnowana imieniem Arnolda Schwarzeneggera rozpocznie się 3 marca i będzie trwała przez trzy dni. Na każdego zawodnika czeka pięć bardzo ciężkich konkurencji. W pierwszym dniu martwy ciąg (waga startowa min. 350 kg) oraz podnoszenie jednorącz odważnika o masie 125 kg i 135 kg. W drugim dniu zawodów siłacze zmierzą się z przenoszeniem ramy o wadze 500 kg, spacerem buszmena (ciężar o wadze 670 kg) oraz podnoszenie oburącz nad głowę belki ważącej 205 kg.
Mateusz przyznaje, że ciężko trenował i przygotowywał się do zawodów. - Liczę, że uda się przynajmniej powtórzyć wynik z zeszłego roku. Na pewno nie będzie łatwo, ale będę walczył, żeby osiągnąć jak najwyższe miejsce - mówi Kieliszkowski z Chlebowa.