Czy ratusz doczeka się remontu?
Ostatnie miesiące to czas wielu zmian w mieście: rosną nowe budynki, modernizowane są parki, ale i główne ulice. A co z naszym ratuszem? Pytamy, czy i on doczeka się w najbliższym czasie odnowy...
Zielonogórski ratusz, to nie tylko obowiązkowy punkt programu turystycznych wycieczek, ale często również... miejsce, które wywołuje sporo emocji, zarówno wśród mieszkańców, jak i wśród radnych na sesjach.
- Powinniśmy ten nowy zegar na wieży dać do reklamacji! - mówił Andrzej Brachmański, radny klubu Zielona Razem. Dlaczego? Bo, jak mówi Brachmański, sporo mieszkańców zgłosiło problem słabej widoczności godziny na nowym cyferblacie... Choć jest podświetlony, nie widać wskazówki. Mieszkańcy widząc wieczorem nowy zegar albo się śmieją, albo denerwują.
Przypomnijmy, że nowy zegar zastąpił stary, który szwankował po zeszłorocznych burzach. A, jak powiedziano nam w urzędzie miasta, ten nowy z czarnym cyferbaltem, jest zgodny z historycznym czasomierzem, który wskazywał mieszkańcom godzinę przed II wojną światową. Czekamy zatem na poprawkę...
Ale nowy zegar, to nie jest jedyna zmiana w ratuszu. Jak udało nam się dowiedzieć w magistracie, ratusz może doczekać się kolejnych modernizacji... Jeszcze w tym roku powinien być gotowy projekt zmian tego budynku. A po jego zatwierdzeniu złożone zostaną wnioski o dofinansowanie inwestycji.
- Staramy się, aby miasto wyglądało pięknie - mówi prezydent Janusz Kubicki. - Ratusz też ma już kilka elementów, które wymagają poprawy. A jest wizytówką Zielonej Góry, więc chcemy dokonać drobnego liftingu i przywrócić mu świetność. Choć nie wygląda on źle, to moim zdaniem powinien prezentować się rewelacyjnie.
Co w takim razie jeszcze zmieni się w najbliższym czasie w wyglądzie ratusza?
- Będziemy pracowali nad elewacją - dodaje prezydent Kubicki. - Oczywiście wszystkie roboty będą musiały być uzgadniane z konserwatorem zabytków. On ma tu głos decydujący. Ale mam nadzieję, że zmiany w wyglądzie ratusza nastąpią dość szybko.
Mieszkańcy, ale i radni pytają też o możliwość udostępnienia ratuszowej wieży turystom.
- Pytają o często o to nasi goście - mówiła na ostatniej sesji radna Eleonora Szymkowiak (PiS). - To byłaby duża atrakcja.
Także radna Bożena Ronowicz (PiS) proponowała, by wycieczki mogły oglądać widok miasta z ratuszowej wieży.
Mieszkańcy dodają, że udało się to niedawno zrobić w Świebodzinie. Ratuszowa wieża stała się dużą atrakcją, choć nie tak wielką jak pomnik Chrystusa Króla.
Jak mówi pan Tomasz, mieszkający na deptaku, nasza wyróżnia się tym, że jest krzywa. Nie trzeba jechać do włoskiej Pizy.
Prezydent Janusz Kubicki kilka razy już tłumaczył, że miasto myśli o ratuszowej wieży. Na razie jednak nie można na nią wpuścić turystów, bo jest to zbyt niebezpieczne. Trzeba by dokonać znaczących zmian i wpuszczać na górę turystów małymi grupkami.
- Udostępnienie wieży to wyzwanie - zauważa radny Marcin Pabierowski (PO). - Ale pod kątem budowlanym myślę, że realne.
Jedno jest pewne: w najbliższym czasie zmieni się okolica ratusza, bo miasto opublikowało właśnie wyniki konkursu na motyw, który miałby się pojawić na donicach, stojących na starówce. Najbardziej podobały się dwa pomysły: z motywem winnicy i symbolem winogrona. I to niebawem one znajdą się na klombach.