Pięć procent mieszkańców Golubia-Dobrzynia nie płaci za odpady.
Gospodarka odpadami komunalnymi to jeden z tematów ostatniej sesji Rady Miasta Golubia-Dobrzynia.
- Wpływy od mieszkańców nie bilansują się z ponoszonymi wydatkami. Deficyt za 2015 rok wynosi około 100,9 tys. zł - poinformował kierownik wydziału Gospodarki Komunalnej urzędu Dawid Jarecki.
Roczne utrzymanie biura i administracji związanej z realizacją “śmieciowej” ustawy kosztuje 152 tys. zł. Zdecydowana większość - około 73% mieszkańców Golubia-Dobrzynia - śmieci sortuje. Inaczej to wygląda w przypadku nieruchomości niezamieszkałych (m.in. firm). Tutaj śmieci są sortowane w około 40% posesji. Ściągalność opłat wynosi 95%.
Miasto podjęło uchwałę intencyjną, na mocy której podejmie działania z gminą Golub-Dobrzyń w celu utoworzenia wspólnego Punktu Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych. Ma on kosztować około 1 mln zł i powstać w Białkowie.
- Miasto nie ma gruntu pod PSZOK. Poza tym wspólna inwestycja to mniejsze obciążenie dla poszczególnych samorządów - mówi burmistrz Golubia-Dobrzynia Mariusz Piątkowski.