Czy będzie fotoradar?
Mieszkańcy Pławia w gminie Dąbie wywalczyli barierki, które poprawią bezpieczeństwo przy przejściu dla pieszych. Domagali się też fotoradaru...
Na początku roku w Pławiu na przejściu dla pieszych doszło do śmiertelnego wypadku. Od tego czasu mieszkańcy walczą o zwiększenie bezpieczeństwa na tym odcinku. Głównie dlatego, że kierowcy nie zwalniają, wjeżdżając do niewielkiej wsi.
- Jechałem za cysterną, która wjechała do Pławia i nawet nie zwolniła. Mknęła chyba ze 100 km na godzinę - opowiada radny Franciszek Hybner. Ludzie ze wsi przyznają, że policja często kontroluje okolice skrzyżowania i przejścia. Jednak to za mało.
Mieszkańcy zmobilizowali się i zrobili petycję, pod którą podpisało się wiele osób. W piśmie domagali się zainstalowania sygnalizacji świetlnej na przycisk, postawienia fotoradaru oraz znaku z ograniczeniem prędkości do 30 km na godzinę.
Do tej pory żadnego z powyższych postulatów nie udało się zrealizować. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad spotkała się z mieszkańcami i zaproponowała wbudowanie barierek w pobliżu przejścia dla pieszych oraz utwardzenie pobocza po drugiej stronie pasów, przy przystanku autobusowym. Przedstawiciele GDDKiA w czerwcu wykonali prace. - Były to drobne zadania, dlatego GDDKiA mogła je wykonać w ramach robót bieżących. Jednak sprawy takie jak fotoradar, to większe inwestycje - mówi przewodniczący rady, Marcin Reczuch, który jest również mieszkańcem Pławia - Myślę, że dzięki barierkom już jest trochę bezpieczniej, ale nie zamierzamy przestać naciskać na postawienie fotoradaru - dodaje.
Od stycznia mieszkańcy walczą o poprawę bezpieczeństwa w swojej małej miejscowości
Mieszkańcy w dalszym ciągu będą walczyli o to, co zawarli w petycji. - W tym roku odbywają się pomiary Inspeckcji Transportu Drogowego. Ponadto zadania takie jak sygnalizacja świetlna zostały wpisane do Planu Poprawy Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego na lata 2014 – 2023 - informuje wójt Krystyna Bryszewska.
Fotoradar to priorytet, ludzie chcą, żeby pamiętano również o sygnalizacji świetlnej na wzbudzenie. - Mało kto się zatrzymuje przed tymi pasami, a przechodzi tamtędy sporo osób, między innymi na wspomniany przystanek - stwierdza Lydia Tylczyńska. Dodaje również, że w okolicy mieszka niepełnosprawny mężczyzna, który porusza się na wózku. - Jest mu bardzo trudno przedostać się na drugą stronę ulicy - mówi. Wygląda na to, że w Pławiu na kolejne prace przy przejściu trzeba czekać do przyszłego roku.