Czy badania mammograficzne wrócą pod urząd?
Czytelniczka alarmuje: - Badania mammograficzne tylko do 16.00?! - przecież ja pracuję! Problemy z umieszczeniem ambulansu medycznego na ul. Słowackiego, przy żagańskim magistracie.
- Zawsze korzystam z badań - tłumaczy Bożena Łakomiec. - Ostatni raz badałam się w styczniu, w mammobusie przy urzędzie miasta. Nie było żadnych kłopotów, a panie obsługujące urządzenie były bardzo miłe. Dziwi mnie, że teraz są jakieś problemy
- Badania mammograficzne będą w mieście 28 kwietnia - tłumaczy nasza Czytelniczka (dane do wiadomości redakcji). - Mammobus zawsze był dłużej, do wieczora, by wiele kobiet, także tych pracujących, mogło się przebadać. Gdy chciałam się zarejestrować, usłyszałam, że badanie będzie tylko do godz. 16.00, bo urząd pracuje do 16.00 i po tej godzinie nie udostępnią busowi prądu. Urząd nie da prądu? To jakiś absurd!
- Zawsze udostępnialiśmy komercyjnej firmie wykonującej badania za darmo prąd i miejsce - tłumaczy Agnieszka Zychla, rzeczniczka magistratu. Za każdym razem mammobus miał pracować do 16.00, ale przyjmował o wiele dłużej. Ktoś z pracowników musiał w związku z tym zostawać. Wcześniej były podcięte drzwi i można było wypuścić pod nimi kabel energetyczny. Teraz to już nie jest możliwe, ponieważ urząd jest po remoncie z udziałem pieniędzy unijnych. Drzwi i okna są na gwarancji i nie można w nich zrobić dziury. Gdy udostępniamy prąd, drzwi do budynku musza być otwarte i ktoś musi ich pilnować.
A. Zychla zaznacza, że urzędnicy proponowali „Diagnostykowi” inną lokalizację. Inne mammobusy stacjonują przy pałacyku na Jana Pawła II, który pracuje znacznie dłużej, niż magistrat przy pl. Słowiańskim. - Lokalizacji jest więcej - dodaje A. Zychla. - Na przykład koło pałacu również stacjonują mammobusy. Jednak nie było zainteresowania ze strony firmy. Jest nam przykro, że pacjentki słyszą przy rejestracji, że to wina urzędu, bo my wykazaliśmy maksimum dobrej woli.
Jadwiga Skiróg, koordynatorka wyjazdów mammobusów z „Diagnostyka” przyznaje, że pacjentki przy rejestracji słyszą, że mammobus może pracować tylko do 16.00 z powodu umowy z urzędem. - Panie są bardzo zdenerwowane, bo te, które w tych godzinach pracują nie mogą skorzystać z badań. Jeśli chodzi o inną lokalizację, to korzystaliśmy z placu przy straży miejskiej, przy ul. Jana Pawła II, ale tam nie ma odpowiedniej mocy prądu i bywało, że podczas badania nagle wysiadało zasilanie. Chętnie staniemy przy ul. Jana Pawła II, jeśli miasto zapewni odpowiednie zasilanie. Jeśli chodzi o teren przy pałacu, to J. Skiróg zaznacza, że spółka Pałac Książęcy żąda 200 zł dziennie za postój i korzystanie z prądu. - Nie możemy tyle zapłacić - podkreśla koordynatorka. - Bo tyle dziennie nawet nie zarobi technik.
- Współpracujemy z kilkoma firmami, wykonującymi badania - odpowiada A. Zychla. - Jednak tylko ta jedna ma problemy z zasilaniem przy ul. Jana Pawła II. Sprawę badał elektryk, który ocenił, że wszystko jest w porządku. Jeśli diagnostyk potrzebuje innych warunków, to może zwrócić się do energetyki i podłączyć się do jej skrzynek.
Do badań zostało jeszcze kilka dni. J. Skiróg obiecała, że porozmawia ze szpitalem przy ul. Żelaznej i poprosi o możliwość podłączenia się do prądu. - Mamy tyle pacjentek, że będziemy prosić miasto o zgodę na dodatkowy dzień badań, 27 kwietnia - stwierdza.