Czułem olbrzymią frustrację, ale na szczęście czas goi rany. Wziąłem się za siebie i teraz wróciłem
Jakub Piątek zajął drugie miejsce w tegorocznym Pucharze Świata. Dla lubelskiego motocyklisty to pierwszy tak duży sukces od dłuższego czasu.
Przez ostatnie trzy lata było o tobie raczej cicho. Ten czas był ci potrzebny, aby na nowo odzyskać chęć do ścigania?
Chęci były, ale przyznaję, że pojawiały się również momenty zwątpienia. Przytrafiła mi się jedna kontuzja, potem druga i powrót do zdrowia się przeciągał. Ale medal Pucharu Świata jest potwierdzeniem, że wróciłem.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień