
W Czeladzi można już bez ograniczeń korzystać z wody płynącej z kranów. Kłopoty mogła wywołać studnia głębinowa, zlokalizowana blisko Brynicy.
W sobotę po południu zakończyły się problemy ze skażoną wodą, z którymi od środy zmagali się mieszkańcy Czeladzi. Dąbrowski sanepid o godz. 16.45 wydał komunikat, informujący o tym, że woda w całym mieście jest już zdatna do spożycia bez przegotowania.
- Woda została oczyszczona i nadaje się do picia, a także do przygotowywania zimnych napojów i potraw, mycia owoców, warzyw i innych produktów spożywczych, wytwarzania lodu, mycia naczyń kuchennych, talerzy i sztućców oraz do prania - poinformowano w komunikacie. - Te trzy doby były trudne - potwierdza Zbigniew Szaleniec, burmistrz Czeladzi. Przypomnijmy: w środę po południu czeladzian poinformowano, że w wodzie, która płynie z ich kranów, wykryto skażenie. Nie można jej było używać ani do mycia, ani do gotowania. Wodę po mieście rozwoziły beczkowozy, zorganizowane zostały także dostawy wody mineralnej. Początkowo z problemami zmagali się tylko mieszkańcy Piasków, później rozszerzyły się one na całe miasto. W piątek rano do spożywania nie nadawała się już tylko woda z kilku budynków w rejonie ul. Miasta Auby i Szpitalnej, w pozostałych częściach miasta można było już jej używać, ale po uprzednim przegotowaniu.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień