Czekają nas burze, a nawet gradobicia. Przez całe lato
Za nami pierwszy większy atak nawałnicy, ale tego lata ma ich być więcej niż zwykle.
Na początku tygodnia wydano już ostrzeżenia dla zachodnich województw oraz Wielkopolski. To ze względu na ryzyko wystąpienia silnego i porywistego wiatru, intensywnych opadów deszczu i gradu, burzy, w mniejszym stopniu trąby powietrznej.
Tak zrobiły Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej oraz Stowarzyszenie Skywarn Polska, czyli Polscy Łowcy Burz. Wszystko za sprawą wkraczającej od zachodu zatoki niskiego ciśnienia i chłodnego frontu atmosferycznego znad Skandynawii. Ciepła masa powietrza zwrotnikowego zderza się ze znacznie chłodniejszą polarno-morską i tak rodzą się umiarkowane i silne burze.
Łowcy obserwują
- Obserwujemy gwałtowne zjawiska pogodowe, korzystając z nowoczesnych narzędzi, jak modele prognostyczne, mapy radarowe, detektory wyładowań atmosferycznych. Korzystamy z zachodnich i polskich źródeł naukowych - wyjaśnia Piotr Żurowski ze Stowarzyszenia Skywarn Polska. - Trudno powiedzieć, czy tych zjawisk jest teraz więcej niż jeszcze kilka lat temu. Tak może się wydawać, bo teraz każdy ma telefon komórkowy z kamerką i może nagrywać, co wokół niego się dzieje, a potem publikować na portalach społecznościowych, a nawet w mediach ogólnopolskich. Innymi słowy, takie nagrania oglądają wszyscy i powstaje wrażenie, że burz i wichur jest więcej. Potrzeba jednak wieloletnich rzetelnych badań, by stwierdzić, czy jest tak naprawdę. Niemniej mogę potwierdzić, że gwałtowność tych zjawisk wciąż się nasila.
Piotr Żurowski potwierdza też, że tegoroczny sezon burz już trwa. Jego początek to zwykle maj-czerwiec i tak będzie do końca sierpnia. W sierpniu też, w Krakowie, zaplanowano ogólnopolską konferencję poświęconą zjawiskom meteorologicznym.
Trochę spokoju
- Nastąpi uspokojenie pogody, choć możliwe są jeszcze lokalne opady deszczu. Jesteśmy więc już w strefie chłodnego powietrza z zachodu kontynentu. Jednak wiatr może być silny, porywisty, do 60 kilometrów na godzinę - przestrzega toruński synoptyk Rafał Maszewski, autor strony www.pogodawtoruniu.pl. - Na szczęście weekend zapowiada się z dobrą pogodą. Będzie coraz cieplej i w niedzielę na termometrach możemy zobaczyć nawet 26-27 kresek. Ale tego dnia możliwe są deszcz i burza. W poniedziałek znów czeka nas ochłodzenie.
Rafał Maszewski wyjaśnia, że taka aura - częste fronty atmosferyczne, gwałtowna wymiana powietrza, duże wahanie ciśnienia i temperatury - będzie nam towarzyszyć tegorocznego lata wyjątkowo często.
Najlepszą ochronę przed nawałnicami daje dom. Ale przed atakiem żywiołu z balkonów, tarasów i parapetów okien należy usunąć rzeczy, które mogą zostać porwane przez wiatr i stanowić zagrożenie dla ludzi. Trzeba zamknąć okna i drzwi, wyłączyć urządzenia elektryczne i gazowe.
Gorzej, gdy burza, wichura czy trąba powietrzna zastaną nas w terenie. Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej radzi, aby śledzić aktualne prognozy pogody w środkach masowego przekazu. Nie należy planować wycieczek, zwłaszcza w góry i na wodę. Jeśli jesteś na wodzie, jak najszybciej wróć na ląd.
Samochód daje dobrą ochronę przed wyładowaniami atmosferycznymi, ale podczas nawałnicy należy zatrzymać się w bezpiecznym miejscu (nie pod drzewami).