Jeszcze nigdy tak nie było. Aż troje białostockich prawników może wkrótce zostać sędziami Sądu Najwyższego.
Z ośmiorga podlaskich kandydatów do Sądu Najwyższego akceptację Krajowej Rady Sądownictwa zdobyło troje: radczyni i dwaj sędziowie. Ich kandydatury musi jeszcze zatwierdzić prezydent RP Andrzej Duda.
Nigdy dotąd tylu prawników z regionu nie miało szans, by zostać sędziami Sądu Najwyższego. Co prawda pojedynczy reprezentanci (z białostockich sądów: Antoni Górski, Filomena Barczewska i Antoni Filcek) zajmowali już takie stanowiska, ale tym razem szansę na pracę w najważniejszym sądzie mają jednocześnie trzy osoby.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień