Czas odkryć Kłodawkę w Gorzowie

Czytaj dalej
Fot. Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski

Czas odkryć Kłodawkę w Gorzowie

Jarosław Miłkowski

Wzdłuż naszej górskiej rzeczki powstanie ścieżka dla pieszych oraz rowerzystów. A za kilka lat będziemy mogli wyjść na przechadzkę wzdłuż obu rzek w Gorzowie.

- Na przygotowanie koncepcji jeszcze w tym roku pójdzie 150 tys. zł. Pierwsza łopata wbita zostanie w 2018 r. - informuje Agnieszka Surmacz z wydziału inwestycji w magistracie. O czym mowa? O ciągu pieszo-rowerowym, jaki ma powstać wzdłuż Kłodawki (drugiej co do wielkości rzeki w mieście, która - o czym może nie wszyscy wiedzą - ma status rzeki górskiej).

Miejsca do spacerowania nad Kłodawką gorzowianie domagali się od lat. W 2013 r. takie rozwiązanie na łamach „GL” proponował Czytelnik Andrzej Szmalcer z ul. Wróblewskiego. Ówczesne władze miasta mówiły, że propozycję rozważą. Ścieżki jednak jak nie było, tak nie ma. Ale ma być. Konkretna koncepcja zacznie powstawać być może już we wrześniu. Wstępne założenia już jednak są.

- Ścieżka powstanie na całym obszarze, który będzie poddawany rewitalizacji, a więc od willi Jancarza przy ul. Chodkiewicza aż prawie do ujścia rzeczki do Warty - mówi Anna Pękalska z biura konsultacji społecznych i rewitalizacji urzędu miasta.
Firma, która wygra przetarg na przygotowanie koncepcji, zaprosi mieszkańców na spacer wzdłuż Kłodawki, by od nich dowiedzieć się m.in., jak ma wyglądać trakt i co powinno się przy nim znaleźć.

- To gorzowianie zdecydują, czy chcą, aby przy Kłodawce była np. siłownia plenerowa lub gdzie powinny stanąć ławki albo zawisnąć kładki nad rzeczką - mówi Pękalska. Ścieżka ma być oświetlona. Podświetlone mają być też mostki nad Kłodawką.
W trakcie przygotowywania koncepcji gorzowianie będą też mogli podpowiedzieć, co zrobić, aby ścieżka nie oddalała się zbytnio od samej rzeczki. Dla przykładu weźmy mostek na ul. Wybickiego. Tu nie ma możliwości poprowadzenia ścieżki, np. pod mostkiem, a przejścia dla pieszych są oddalone. Będzie można zatem zaproponować przejście dla pieszych w pobliżu mostku.

Urzędnicy szacują, że budowa ścieżki będzie kosztowała 5-6 mln zł

O ile na początku ścieżki (ul. Chodkiewicza) nie będzie problemów z jej wytyczeniem, bo dziś wzdłuż Kłodawki biegną polne dróżki, o tyle im bliżej centrum, tym więcej będzie problemów do rozwiązania. Choćby budowa zejścia do istniejącej już promenady nad Kłodawką w sąsiedztwie pałacu biskupiego przy ul. 30 Stycznia (dziś przeszkadzają płoty, więc najprościej dostać się tu można jedynie od ul. Drzymały). Jak będzie w przyszłości?

- Każda inwestycja, która wyciągnie rodziny z domów i zachęci do spacerów, jest dobra. Gorzów zielenią stoi, więc dobrze, aby można było nią się cieszyć także na spacerach. Ta ścieżka to bardzo dobry pomysł - mówi Adam Chojnacki z ul. Długosza.

- Przyda się nam ta ścieżka - mówiła Izabela Młynarczyk z centrum, która wczoraj spacerowała z 12-letnią chrześnicą Sandrą Młynarczyk oraz z 3,5-letnim
Jarosław Miłkowski - Przyda się nam ta ścieżka - mówiła Izabela Młynarczyk z centrum, która wczoraj spacerowała z 12-letnią chrześnicą Sandrą Młynarczyk oraz z 3,5-letnim synem Remigiuszem Sobczyńskim.

Spacer nad Wartą

Miasto chce nam też wydłużyć spacery nad Wartą. Planuje kilka inwestycji wzdłuż obu jej brzegów.
W wieloletnim planie inwestycyjnym wpisane jest stworzenie ścieżki spacerowej wzdłuż Warty. Zaczynać się będzie tam, gdzie kończy się nowy bulwar, czyli za parkingiem przy budynku dawnego LOK-u. Będzie prowadziła w kierunku Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej przy ul. Teatralnej (gdy ścieżka powstanie, PWSZ będzie już akademią). Budowa przewidziana jest na 2019 r. i ma pochłonąć 1 mln zł. Z kolei po drugiej stronie bulwaru, za 337 tys. zł, za dwa lata zrewitalizowane zostaną tzw. zielone bulwary. Będzie tam zejście do rzeki, ławki oraz mnóstwo roślin. Wzdłuż nowego chodnika przy ul. Fabrycznej ma stanąć 11 stylowych latarni.

Jarosław Miłkowski

Jestem dziennikarzem gorzowskiego działu miejskiego "Gazety Lubuskiej". Zajmuję się tym, co na co dzień dzieje się w Gorzowie - opisuję to, co dzieje się w magistracie, przyglądam się miejskim inwestycjom, jestem też blisko Czytelników. Często piszę teksty o problemach, z którymi mieszkańcy przychodzą do naszej redakcji w Gorzowie (Park 111, ul. Sikorskiego 111, II piętro). Poza tym bliskie mi są tematy związane z Kościołem. Od dzieciństwa jestem też miłośnikiem żużla, więc zajmuję się też tą dyscypliną sportu. Gdy żużlowcy rozgrywają sparingi, turnieje szkoleniowe a także jeżdżą w turniejach za granicą Polski, wybieram się tam z aparatem fotograficznym.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.