Czarna strona Internetu. Rośnie liczba przestępstw pedofilskich i podrabiania cyfrowych podpisów
Przestępczość cyfrowa w Polsce rośnie stopniowo od kilku lat, dochodząc do 100 tysięcy przestępstw rocznie. W tym roku częstsze stało się podrabianie cyfrowych podpisów.
Najbardziej dynamicznie rozwijające się cyfrowe przestępstwo polega na wykorzystywaniu cudzych danych przy składaniu podpisu elektronicznego w urzędowej korespondencji. Grozi za to do 3 lat pozbawienia wolności. W 2018 roku policja zanotowała tylko jeden przypadek podszywania się przy cyfrowym podpisywaniu dokumentu pod inną osobę. W 2019 ujawniono już 72 przypadki. W roku 2020 (dane za 11 miesięcy) wzrost był lawinowy – 510 przypadków.
Przestępczość cyfrowa w roku 2020 nie spadła. Utrzymała się na podobnym poziomie co wcześniej, ale i tu widać zmieniające się trendy. Drastycznie wzrosła liczba przypadków notorycznego udostępniania w sieci cudzych utworów artystycznych, w celu uzyskiwania stałego źródła dochodu (2019 – tysiąc przypadków, 2020 prawie 8 tysięcy).
Policja notuje też rosnącą agresję słowną w internecie i mediach społecznościowych, która są wykorzystywane do znieważania, zniesławiania, pomawiania i obelg. Internetowych gróźb karanych w 2015 roku było ok. 500, a w 2020 – 1,2 tysiąca. W ciągu 5 lat trzykrotnie zwiększyła się liczba przypadków stalkingu, czyli uporczywego nękania za pośrednictwem sieci (do 755 przypadków w 2020).
Policja zanotowała też 1,5 tysiąca przypadków podszywania się pod inna osobę w internetowej rzeczywistości. Coraz częściej w sieci ludzie są zmuszani do jakiegoś zachowania (320 przypadków w 2020, 73 w 2015). Czterokrotnie wzrosła w ciągu ostatniego roku liczba fałszywych alarmów w korespondencji ze służbami (1367 przypadków w 2020).
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień