Czar dawnych ulic

Czytaj dalej
Fot. Paweł Widczak/Crossen an der Oder
Łukasz Koleśnik

Czar dawnych ulic

Łukasz Koleśnik

Często zadziwiają nas zdjęcia z czasów przedwojennych. Widząc je można pomyśleć: „Piękne to było miasto. Kiedyś”.

W naszym cyklu, dotyczącym wycieczek po przedwojennym Krośnie Odrzańskim oraz Gubinie, pokazywaliśmy już wiele miejsc. Żadne chyba nie wywołało takiej nostalgii, jak te, które przedstawiamy dzisiaj.

Ponownie możemy oglądać, jak pięknie wyglądała stolica dzisiejszego powiatu krośnieńskiego. Jest to możliwe dzięki fotografiom udostępnionym przez lokalnego historyka Pawła Widczaka, który prowadzi na portalu społecznościowym stronę Crossen an der Oder, gdzie umieszcza ogrom swoich materiałów.

Wielu mieszkańców Krosna Odrzańskiego, zwłaszcza tych młodszych, mogłoby nie poznać miejsca przedstawianego na zdjęciu po lewej stronie. Wszystko jednak się wyjaśnia, gdy spojrzymy na fotografię obok.

Północno-zachodnia część rynku w Krośnie. Zdjęcie z 1935 r.
Paweł Widczak/Crossen an der Oder Oto nałożone zdjęcie na dzisiejszy plac, na którym nic nie ma.

Te piękne budynki stały w miejscu, w którym nie ma właściwie już nic. To plac przed kościołem św. Jadwigi Śląskiej. Zwykle ludzie korzystają z niego, jak z parkingu, którym zresztą nieoficjalnie jest. W każdą niedzielę sznury samochodów stoją przed kościołem, w czasie trwającej mszy. Oprócz tego często zdarza się widywać tam funkcjonariuszy policji z drogówki, którzy prowadzą kontrole.

A kiedyś?_Miejsce nie do poznania. Co o nim mówi nasz historyk, Paweł Widczak?
- To tylko część tego, co było dawniej. Znajdował się tutaj krośnieński rynek. Na fotografii widać tylko jego północno-zachodni kawałek - opowiada krośnianin.
- Na zdjęciu znajduje się hotel „Trzy Korony” (”Drei Kronen”) i sklep A. Nippe z m. in. satynowymi sukienkami, krawatami, haftami, zasłonami, spódnicami, fartuchami, modnymi ubraniami męskimi, kapeluszami, garniturami oraz inną odzieżą. Fotografia pochodzi z 1935 roku - informuje P. Widczak.

Północno-zachodnia część rynku w Krośnie. Zdjęcie z 1935 r.
Paweł Widczak/Crossen an der Oder Północno-zachodnia część rynku w Krośnie. Zdjęcie z 1935 r.

Wiele osób, patrząc na to zdjęcie, wzdycha i mówi, że Krosno Odrzańskie kiedyś było bardzo pięknym miastem. Czy kiedyś takie widoki powrócą? Bardzo wątpliwie, ale wkrótce dolna część miasta powinna zmieniać się na lepsze. Gmina z całych sił stara się wcielić w życie swój plan rewitalizacji. Część projektów już przeszła i w tym roku powinny ruszyć pierwsze prace. W styczniu składane są kolejne wnioski o dofinansowanie. Jakie?

- Chodzi między innymi o renowację wieży kościoła św. Jadwigi Śląskiej - opowiadają urzędnicy. Na dolnej części miasta się nie skończy. Równie wyczekiwana jest modernizacja Parku 1000-lecia oraz skarpy. Jeśli uda się pozyskać wszystkie pieniądze z dofinansowań, wkrótce Krosno może się bardzo zmienić.

Łukasz Koleśnik

Co robię?


Żadna tematyka mnie nie odstrasza. Biznes, polityka, sport, reportaże, fotoreportaże, relacje, newsy, historia. Dzięki temu też pogłębiam swoją wiedzę i doskonalę swoje umiejętności.


Największą satysfakcję z pracy mam wtedy, kiedy w jakiś sposób mogę pomóc. Dlatego często opisuję ludzi z problemami, chorych i potrzebujących oraz zachęcam do pomocy. I kiedy uda się pomóc nawet w najmniejszym stopniu, to jest plus. 


Działam głównie na terenie powiatu krośnieńskiego. Obecnie trzymam rękę na pulsie, jeśli chodzi o poszczególne inwestycje w regionie, jak chociażby przygotowywane podniesienie zabytkowego mostu w Krośnie Odrzańskim (Czy zabytkowy most w Krośnie Odrzańskim zostanie podniesiony w tym roku? To coraz mniej prawdopodobne), przyglądam się rozwojowi szpitala w regionie (Zachodnie Centrum Medyczne w końcu kupiło nowy rentgen do szpitala. Budynek w Gubinie doczeka się termomodernizacji).


Jak trafiłem do Gazety Lubuskiej?


W Gazecie Lubuskiej jestem zatrudniony od kwietnia 2015 roku. Wcześniej też pracowałem jak dziennikarz, głównie na terenie Gubina i okolic. Tam stawiałem też swoje pierwsze kroki w zawodzie, poznałem podstawy, złapałem kontakty.


Początkowo nie łączyłem swojej przyszłości z dziennikarstwem. Myślałem o informatyce albo aktorstwie (wiem, spory rozstrzał ;) ). Ostatecznie trafiłem jednak na studia do Wrocławia, gdzie studiowałem na kierunku Dziennikarstwo i komunikacja społeczna. Poszczęściło mi się i po studiach zacząłem pracę w zawodzie oraz trwam w nim do dziś.


O mnie


Jestem miłośnikiem piłki nożnej oraz koszykówki. Od lat zapalony kibic Borussii Dortmund. Łatwo się domyślić, że w wolnym czasie lubię oglądać mecze, ale nie tylko. Czytam książki. Głównie kryminały lub biografie. Kinomaniak. Oglądam filmy (fan Gwiezdnych Wojen, ale tych starych) i seriale (za dużo by wymieniać). Lubię czasem pobiegać (za rzadko, co po mnie widać ;) ). Tak w skrócie. To tyle :)

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.