Coś się wieży należy...
Wieża strażaków to jeden z niewielu budynków, który przetrwał wojenną zawieruchę w Kostrzynie nad Odrą. Jest jednak w fatalnym stanie technicznym.
- Remont się wieży należy. Mamy bardzo ładny, wyremontowany park miejski, obok też wyremontowany Plac Wojska Polskiego, dookoła są odnowione drogi. A pośród tego wszystkiego wieża w siedzibie straży pożarnej, która góruje nad całym centrum Kostrzyna i od lat nie może się doczekać remontu - uważa mieszkaniec Kostrzyna.
Wieża w siedzibie strażaków jest jednym z niewielu budynków, który przetrwał wojenną zawieruchę. Problem w tym, że obiekt jest w naprawdę złym stanie. - Sama budowla mimo, że znajduje się na naszym terenie, należy do miasta. Od miasta więc zależy czy i kiedy dojdzie do jej remontu - mówi Magdalena Bilińska, rzeczniczka Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Gorzowie.
O sprawę wieży w siedzibie straży pożarnej „GL” pytała miejskich urzędników ponad rok temu. Wtedy padła informacja, że „miasto ma w planie remont obiektu”, nie podano jednak konkretnego terminu. Teraz ponowiliśmy to pytanie. - Miasto, które jest właścicielem zabytkowej wieży strażackiej, będzie się starało o dofinansowanie remontu z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego - zapewnia burmistrz Andrzej Kunt. Wniosek do ministerstwa ma zostać wysłany w przyszłym roku. Na początku władze miasta chcą przygotować dokumentację techniczną remontu wieży. To jest konieczne, żeby w ogóle wystartować z remontem. Ten będzie możliwi, jeśli miasto dostanie dofinansowanie.
- W tej chwili nie korzystamy z wieży. Wiadomo, że nie jest w najlepszym stanie, ale jest bezpieczna - mówi Krystian Kosela, dowódca kostrzyńskiej jednostki ratowniczo-gaśniczej. Dementuje też plotki, jakoby z wieży miały już odpadać cegły. Dodaje, że strażacy cierpliwie czekają, aż miasto dostanie dofinansowanie i wyremontuje wieżę. - Problem jest doskonale znany i wszyscy wiedzą, że ten obiekt trzeba wyremontować. Czekamy na pozytywne rozstrzygnięcie - dodaje dowódca. Na razie nie ma konkretnych planów co do funkcji, jaką wieża mogłaby spełniać już po remoncie. - Pomysłów jest wiele, ale będziemy o nich rozmawiać, gdy już remont dojdzie do skutku. Decydujący głos będzie miało miasto, które jest właścicielem obiektu - podkreśla Krystian Kosela.