Codziennie ktoś tu pyta, jak rozliczyć PIT-a

Czytaj dalej
Fot. Tomasz Rusek
Tomasz Rusek

Codziennie ktoś tu pyta, jak rozliczyć PIT-a

Tomasz Rusek

- Czemu pomagamy ludziom wypełniać zeznanie podatkowe? Ot tak, bo chcemy - mówią panie z klubu Przystań za Wartą

Klub to po prostu osiedlowe miejsce spotkań, które stworzyło Stowarzyszenie św. Eugeniusza de Mazenoda. W ciepłe, przyjazne wnętrza ze stołami i krzesłami dawny sklep przy ul. Śląskiej zamienił się jesienią 2015 r. I od tamtej pory jest przystanią dla wszystkich mieszkańców - dużych i małych - którzy chcą ciekawie spędzić czas. A to można nauczyć się robienia ozdób, a to są korepetycje dla uczniów, a to nauka gry na gitarze. Teraz akurat wśród atrakcji zapisano... pomoc w wypełnianiu PIT-ów.

Procent na miejscu

Dlaczego PIT-y? - Wielu ludzi ma z tym problem. Przede wszystkim starszych, dla których liczenie, drobne druczki i presja czasu to największy kłopot. A skoro możemy im pomóc, to pomagamy. Po prostu - mówią zdziwione moim zdziwieniem panie: Anna Jakubowska, Stanisława Jarosz i pani Longina. To one zajmują się rozliczaniem. Lubią to, potrafią, robią od lat. Z swoją pomoc nie biorą nawet złotówki - to społeczna akcja.

Czasami tylko ktoś da się namówić, by 1 proc. podatku zapisać właśnie na Stowarzyszenie św. Eugeniusza de Mazenoda. To jedyne, co - czasami! - z tego mają. Poza tym namawiają gorzowian na zostawianie 1 proc. w Gorzowie. Wiele osób postanawia wtedy wesprzeć hospicjum albo jakieś chore dziecko, które walczy w Gorzowie z chorobą.

Jak stare znajome

Gdy odwiedzam je w czwartkowe południe (rozliczanie podatku jest od 12.00), po kilku minutach rowerem podjeżdża pani Danuta. - Czy tu pomagacie z PIT-ami? - pyta radosnym tonem? I po chwili panie rozmawiają jak stare znajome.
Pani Danuta jest z centrum. Ma dochody z trzech źródeł, więc woli mieć pewność, że czegoś nie sknoci, a zeznanie podatkowe będzie rozliczone prawidłowo. - Wspaniale, że jest takie miejsce, jak ten klub. Wielki szacunek i podziękowania za taką pomoc - mówi reporterowi.

A pani A. Jakubowska dodaje, że choć przystań powstała na Zawarciu i głównie dla mieszkańców tej dzielnicy Gorzowa, to PIT-owych odwiedzających mają z całego miasta. - Jak widać pomoc przy podatkach jest bardzo potrzebna - dodaje.

Czytelnicy pytają

Od początku roku Czytelnicy „GL” co jakiś czas dopytują, czy , kto i gdzie może za darmo pomóc rozliczyć podatek. Podpowiadamy: w przystani będzie taka możliwość do 30 marca włącznie (szczegóły: 690 333 893). Podobną akcję - jak co roku - zrobi zaraz Askana. Każdy, kto odwiedzi galerię w dniach 24-25 marca między 12.00 a 20.00 będzie miał szansę skorzystać z bezpłatnych porad, w tym w rozliczeniu PIT-a. Na klientów będą czekały dwa stanowiska Urzędu Skarbowego i trzy stanowiska doradców podatkowych.

Tomasz Rusek

Najwięcej moich tekstów znajdziecie obecnie na stronie międzyrzecz.naszemiasto.pl. Żyję newsami, ciekawostkami, inwestycjami, problemami i dobrymi wieściami z Międzyrzecza, Skwierzyny, Trzciela, Przytocznej, Pszczewa i Bledzewa.
To niezywkły powiat, moim zdaniem jeden z najpiękniejszych (i najciekawszych!) w Lubuskiem. Są tam też wspaniali ludzie, z którymi mam szansę porozmawiać na facebookowym profilu Głos Międzyrzecza i Skwierzyny. Wpadnijcie tam koniecznie. Udało się nam stworzyć wraz z ponad 15 tysiącami ludzi fajne, przyjazne miejsce, gdzie znajdziecie newsy, piękne zdjęcia, relacje z ważnych wydarzeń i - codziennie! - najnowszą prognozę pogody. Bo od pogody zaczynamy dzień.


Staram się pilnować najważniejszych spraw i tematów. Sporo piszę o:


jeziorze Głębokim, o inwestycjach, czy atrakcjach turystycznych, ale poruszamy (MY - bo wiele tematów do załatwienia i opisania podpowiadacie Wy, Czytelnicy) dziesiątki innych spraw. 
Dlatego przy okazji wielkie dzięki za Wasze komentarze, opinie, zaangażowanie i wsparcie.



Zdarza się też, że piszę o Gorzowie. To moje rodzinne miasto, które - tak lubię myśleć - znam jak własną kieszeń. Cały czas się zmienia, rozbudowuje, wiecznie są tu jakieś remonty i inwestycje, więc pewnie jeszcze przez lata nie zabraknie mi tematów!



 


Do Gazety Lubuskiej (portal międzyrzecz.naszemiasto.pl jest jej częścią) trafiłem niemal 20 lat temu. Akurat zakończyłem swoją kilkuletnią przygodę z Radiem Gorzów i Radiem Plus, więc postanowiłem się sprawdzić w słowie pisanym (choć mówione było świetną przygodą). I tak się sprawdzam, i sprawdzam, i sprawdzam. Musicie bowiem wiedzieć, że Lubuska sprzed nastu lat i obecna to zupełnie inne gazety. Dziś, poza pisaniem, robimy zdjęcia, nagrywamy filmy, przygotowujemy relację. Żaden dzień nie jest takim sam. I chyba dlatego tak lubię tę pracę.

Lubię też:



  • jazdę na rowerze

  • pływanie

  • urlopy

  • gołąbki

  • seriale

  • lenistwo



nie przepadam za:



  • winem

  • górami

  • ogórkową

  • tłumem

  • hałasami

  • wczesnym wstawaniem (aczkolwiek nieźle mi wychodzi!)



OK, w ostateczności mogę zjeść ogórkową.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.