Kazimierz Ekiert ścigał właścicieli wraków, kiedy pracował w policyjnej drogówce w Zielonej Górze. Teraz proponuje by miasto informowało mieszkańców, że mogą stare auta złomować.
- Szedłem moją ulicą Fredry i naliczyłem jedenaście wraków - mówi Kazimierz Ekiert, radny miejski i emerytowany policjant wydziału ruchu drogowego. Osprawie przypomniał podczas sesji rady w czwartek. Radny zgłosił problem władzom miasta, bo każdy porzucony w mieście samochód to strata cennego miejsca parkingowego.
- - Na prośbę mieszkańców postawiliśmy znak zakazu postoju w określonych godzinach i problem się rozwiązał - mówi o jednym ze sposobów walki z wrakami Wadim Tyszkiewicz.
- - Jak walczyć z wrakami?
- - Gdzie można zgłosić taki pojazd?
- - Ile trwa jego usuwanie?
CZYTAJ WIĘCEJ:
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień