Co nam w duszy gra? Co ze szkołą muzyczną w Gorzowie? [ZDJĘCIA, WIDEO]
- Kultura w mieście i tak już jest zaorana. A teraz chcecie nas zamknąć w tych klitkach przy Szkolnej? - mówili rodzice uczniów szkoły muzycznej.
- Troszkę mało konkretów ze strony prezydenta. Widać, że ten pomysł nie był do końca oszacowany. Dopiero gdy nakreśliliśmy problem, prezydent będzie analizował dalej sytuację - mówił po spotkaniu Artur Szwarc, członek rady rodziców ze szkoły muzycznej i rodzic dziecka w tej placówce.
We wtorkowe popołudnie w szkole muzycznej przy ul. Chrobrego prezydent Jacek Wójcicki wraz z Eugeniuszem Kurzawskim, dyrektorem wydziału edukacji, spotkali się z rodzicami dzieci oraz nauczycielami placówki. Tematem przewodnim była propozycja jej przeniesienia do budynku przy Szkolnej. Właśnie tam, w obiekcie zamkniętego już gimnazjum, miałaby powstać powszechna szkoła muzyczna. Taką wizję mają władze miasta.
Z koncepcją nie zgadza się kadra z ul. Chrobrego. Rodzice uważają ten pomysł za wręcz niedopuszczalny. - Cierpliwie uczymy dzieci i młodzież w sypiącym się budynku. Bo od lat nas się zwodziło z remontem, a później obiecywano centrum artystyczne. Powstało , ale tylko w nazwie (chodzi o Centrum Edukacji Artystycznej, która dziś ma tylko filharmonię - red.). Teraz miasto chce nas wcisnąć do budynku, który w ogóle nie spełnia potrzeb szkoły muzycznej. Nie ma tam nawet toalet - mówi Beata Gramza, nauczyciel śpiewu przy ul. Chrobrego.
W podsumowaniu spotkania spotkania prezydent Wójcicki zaproponował, by powołany został zespół, który będzie reprezentował szkołę muzyczną i jej oczekiwania. W jego skład miałoby wejść troje rodziców oraz dwoje nauczycieli. Zespół miałby współpracować z magistratem w zakresie zapewnienia godnych warunków do nauki muzyki. - To było dobre spotkanie i bardzo się z niego cieszę. Moja deklaracja brzmi tak. Dokonamy przeszacowania kosztów budowy Centrum Edukacji Artystycznej i zlecimy koncepcję na przeniesienie szkół na ul. Szkolną i Teatralną. Gdy będziemy mieli to przygotowane, spotkamy się ponownie i będziemy mogli podyskutować, w jakim kierunku pójdziemy - mówił Wójcicki. Prezydent przewiduje, że do takiego spotkania mogłoby dojść we wrześniu.