Natalia Dyjas-Szatkowska

Co dalej z Parkiem Tysiąclecia w Zielonej Górze?

Park Tysiąclecia w Zielonej Górze Fot. Mariusz Kapała Park Tysiąclecia ma już niebawem doczekać się przebudowy.
Natalia Dyjas-Szatkowska

Wciąż trwają rozmowy na temat przebudowy Parku Tysiąclecia w Zielonej Górze. Już jutro mieszkańcy będą mogli zapoznać się z nowym projektem.

W czerwcu pisaliśmy o przebudowie Parku Tysiąclecia, która wciąż wzbudza niemałe emocje. Wtedy to urząd miasta wysłał ponowne zapytanie do firm architektonicznych, by te stworzyły projekt przebudowy parku. Według władz miasta koncepcja zrealizowana przez krakowskie biuro projektowe nie uwzględniała pewnych aspektów i specyfiki tego miejsca.

Plan przebudowy Parku Tysiąclecia stworzony przez biuro BudCud był efektem rozmów z mieszkańcami, które przeprowadziła jako społeczny partner Fundacja Salony.

- Zakładaliśmy, że to nie jest jedynie park osiedlowy, dlatego nasze badania i konsultacje obejmowały mieszkańców z różnych części Zielonej Góry. W sumie przebadaliśmy około 2 tys. osób. Pracowaliśmy z różnymi grupami, m. in.: rodzicami, seniorami, użytkownikami skateparku – mówiła nam w rozmowie prezeska Fundacji Salony Marta Gendera.

Na projekt zostały naniesione korekty przez Agnieszkę Kochańską ze studia architektonicznego, odpowiedzialną za przygotowanie programu funkcjonalno-użytkowego Parku.

- Najlepiej zobaczyć projekt podczas środowego spotkania. Dziś mogę powiedzieć, że funkcja i idea projektu pozostanie taka sama - poinformowała gazetę Kochańska.

Sami mieszkańcy mają liczne pomysły na przebudowę: – Spaceruję tu często z dzieckiem i bardzo przydałyby się tu toalety – mówi pani Maria.

- Park jest ładny, ale warto go jeszcze upiększyć, chociażby sadząc kwiaty – zauważa pani Jadwiga, która spaceruje tutaj z psem – I może zrobić fontannę? Żeby było ładnie i dzieci mogły się pochlapać, ale tu zaczyna się kwestia utrzymania takich obiektów… - zauważa emerytka.

– Inwestycja to jedno, ale utrzymanie to drugie – włącza się do rozmowy Maria Kuna – Myślę, że warto też jakoś zaakcentować, że mamy tu takie piękne drzewa, jak cyprysy. A przy remontach i wyznaczaniu ścieżek pamiętać o zwierzętach, które tu mieszkają. I tak wyznaczyć ścieżki i zrobić meliorację, by woda nie spływała do pobliskich garaży – dodaje mieszkanka okolicznych bloków.
Czy wnioski, które przyniosły społeczne konsultacje, prowadzone przez Fundację Salony, zostaną uwzględnione w kolejnym projekcie przebudowy Parku Tysiąclecia? O naniesionych zmianach będzie można porozmawiać już jutro. Najpierw od godz. 15.50 przy skateparku w parku będzie można zapoznać się z projektem, a o godz. 16.30 odbędzie się spotkanie z Agnieszką Kochańską.

Natalia Dyjas-Szatkowska

Dzień dobry! Nazywam się Natalia Dyjas-Szatkowska i jestem rodowitą zielonogórzanką. Pracuję w "Gazecie Lubuskiej" od 2016 roku. I choć z wykształcenia jestem filologiem polskim i teatrologiem, to swoją pracę zawodową związałam właśnie z mediami. 


W obszarze moich działań znajdują się: 



  • problemy i sprawy Zielonej Góry,

  • kwestie, które poruszają mieszkańców powiatu zielonogórskiego.


Ważne są dla mnie codzienne problemy mieszkańcówsprawy społeczne i kulturalne naszego regionu. Nie jest mi obojętny los zwierzaków i często piszę o nich na naszych łamach. Lubię spotkania z ludźmi i to właśnie nasi Czytelnicy są dla mnie wielką inspiracją. To oni podpowiadają, czym warto się zająć, co ich boli, denerwuje, ale i cieszy. 


Zawsze lubiłam rozmawiać z ludźmi. Jako osoba, która pracowała z nimi podczas organizacji różnych wydarzeń kulturalnych i festiwali, zrozumiałam, że to właśnie człowiek i jego historia są dla mnie najważniejsze. To więc chyba nie przypadek, że zaczęłam pracę w dziennikarstwie... 


W wolnych chwilach (jeśli jakaś się znajdzie... :)) nałogowo pochłaniam książki (kryminałom mówię nie, ale mocno kibicuję nowej, polskiej prozie) i z aparatem poznaję nasze piękne województwo lubuskie. Chętnie dzielę się urodą regionu na łamach "Gazety Lubuskiej" i portalu "Nasze Miasto". Nie boję się też pokazywać, co jeszcze mogłoby się tutaj zmienić. I to właśnie przynosi mi największą satysfakcję w pracy. Gdy uda się choć trochę ulepszyć otaczającą nas rzeczywistość. 


Czy w Twojej okolicy dzieje się coś ważnego? Masz sprawę, która Twoim zdaniem powinna zostać opisana w naszej gazecie? A może masz jakiś kłopot, który należy rozwiązać? Śmiało! Skontaktuj się ze mną, postaram się zająć danym tematem.


Kontakt do mnie: natalia.dyjas@polskapress.pl


Telefon: 68 324 88 44 lub: 510 026 978.

Polska Press Sp. z o.o. informuje, że wszystkie treści ukazujące się w serwisie podlegają ochronie. Dowiedz się więcej.

Jesteś zainteresowany kupnem treści? Dowiedz się więcej.

© 2000 - 2024 Polska Press Sp. z o.o.