Fot. Krzysztof Kapica
Co dalej z Andrzejem Kowalem, byłym trenerem Asseco Resovii? Nikt oficjalnie tego nie mówi , ale z naszych informacji wynika, że zostanie on mianowany dyrektorem sportowym klubu.
Kowal, który przed ostatnim meczem ubiegłego sezonu z Jastrzębskim Węglem, poinformował, że kończy pracę z drużyną Asseco Resovii w charakterze trenera, wciąż ma ważny kontrakt z rzeszowskim klubem. I z naszych informacji wynika, że nadal będzie pracował w Asseco Resovii, z którą sięgał po największe sukcesy. Przez najbliższe dwa lata ma pełnić funkcję dyrektora sportowego. Podobną rolę w Resovii pełnił kilka lat temu Marek Karbarz.
W Asseco Resovii na temat przyszłej roli i funkcji Kowala nikt się otwarcie nie wypowiada. Sam zainteresowany, który na początku tamtego tygodnia wrócił z kilkudniowego pobytu w USA, także milczy.
Podczas środowej kolacji w Rzeszowie, w ścisłym gronie, Kowal spotkał się ze swoim włoskim następcą, Roberto Serniottim. Na pewno obaj panowie w obecności szefów klubu rozmawiali nie tylko o zespole, zawodnikach, ale także o swojej ewentualnej współpracy.
Prezes rzeszowskiego klubu Bartosz Górski na pytanie Nowin o przyszłość w Asseco Resovii byłego trenera, czy zostaje, czy też odchodzi do innej pracy, odpowiedział:
„Trener Kowal dopiero wrócił z USA, w środę mieliśmy wspólną kolację z oboma trenerami. Wiele zależy od samego trenera Kowala, jaką ma wizję na siebie; jesteśmy gotowi do rozmów, ale na efekty trzeba jednak poczekać”.
Czekamy więc na oficjalny komunikat w sprawie dyrektora sportowego Kowala. Według naszych informatorów sprawa jest już przesądzona i pan Andrzej przez dwa lata będzie pełnił właśnie tę funkcję. 46. letni Kowal związany jest z Resovią od lat 90. Był jej zawodnikiem, a potem od 2002 roku pracował jako szkoleniowiec i - jak mówił - chciałby tę pracę w przyszłości kontynuować.
Nie wydaje się jednak, aby już od najbliższego sezonu Kowal zdecydował się na objęcie stanowiska trenera w jednym z klubów z drugiej połowy tabeli. Człowiek z takim doświadczeniem, potencjałem, ambicjami, z taką wiedzą i tak utytułowany przyda się w Asseco Resovii, dla której i w której zrobił tak wiele. Zresztą szefostwo Asseco Poland, sponsora strategicznego siatkarzy znad Wisłoka, bardzo wysoko ocenia pracę i kwalifikacje Kowala.
Adam Góral, prezes Asseco Poland był pomysłodawcą zatrudnienia Kowala na stanowisku pierwszego szkoleniowca resoviaków i ma na jego temat, jak najlepsze zdanie. Jak ten jeden z najlepszych szkoleniowców w PlusLidze będzie tylko chciał, ma murowane zatrudnienie w klubie i to nie tylko dlatego, że ma jeszcze przez rok ważny kontrakt.
Znamienne mogą być tu słowa Serniottiego, który wyraził wolę współpracy z osobami z poprzedniego sztabu.
Funkcję dyrektora sportowego pełnił z powodzeniem w Zaksie Kędzierzyn-Koźle, zanim został prezesem klubu, były znakomity siatkarz Sebastian Świderski.
Po zakończeniu kariery zawodniczej w barwach Onico Warszawa przez znakomitego innego reprezentanta Polski Pawła Zagumnego, zarząd stołecznego klubu powierzył „Gumie” funkcję dyrektora sportowego. Zagumny w nowej roli kompletuje m.in. kadrę „Inżynierów”.
Andrzej Kowal, urodzony w 1971 roku, w przeszłości także trener reprezentacji Polski B, jest kolejnym znanym siatkarzem i trenerem, który - wszystko wskazuje na to - zostanie dyrektorem sportowym w klubie PlusLigi. Nie ulega kwestii, że ma wszystko, aby dobrze pełnić tę funkcję.