Fot. Renata Hryniewicz Uczniowie II klasy Technikum Ekonomicznego nie wiedzieli, że w planach jest sprzedaż boiska. Co dostaniemy w zamian? - pytają.Słubice. Radny Robert Tomczak twierdzi, że „zarząd wyprzedaje co się da”. Wicestarosta Owsiak: - Nie chcemy zostawić szkoły bez niczego.
Zarząd powiatu przygotował na najbliższą sesję rady powiatu uchwałę, która już burzy niektórym ludziom w mieście krew. O co chodzi? O sprzedaż działki przy Zespole Szkół Ekonomiczno - Rolniczych, na której znajduje się sportowe boisko. - Korzystają z niego nie tylko uczniowie zespołu szkół i Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, ale również samochodówka i mieszkańcy miasta, którzy często sobie tu biegają. Każdego roku 3 maja organizujemy też festyn - mówi Waldemar Łoziński, wuefista z zespołu szkół.
Wicestarosta zapowiada, że powstanie tu m.in. bieżnia i sala gimnastyczna
Powiat przymierzał się do sprzedaży działki z boiskiem już dwa lata temu, ale zrobił się szum. Teraz wszystko wskazuje na to, że uchwała zostanie przeforsowana przez zarząd ze starostą Marcinem Jabłońskim, bo ma on poparcie większości radnych.
Podobnie jak dwa lata temu nie zgadza się z tym radny opozycji Robert Tomczak. Wtedy i dziś mówi o tym, by nie pozbywać się boiska, które było budowane społecznie. - Przymiarki do sprzedaży oznaczają brak poszanowania woli wielu mieszkańców. Nie wierzę też w zapewnienia, że powstanie coś w zamian. Zarząd nie ma pomysłu na powiat i z niektórymi radnymi wyprzedaje co się da – uważa Tomczak. Co na to władze powiatu?
- Chcemy racjonalnie wykorzystać teren zespołu szkół. Pieniądze, które ewentualnie pozyskamy ze sprzedaży działki, zostaną przeznaczone na infrastrukturę i bazę sportową zespołu szkół. Przy niem powstanie Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego, na który z urzędu marszałkowskiego mamy dostać około 7 mln zł - mówi Leopold Owsiak, wicestarosta słubicki.
Twierdzi on, że „poprzedni zarząd i pan Tomczak” planowali na tej działce wybudować obiekt Liceum Ogólnokształcącego i parkingi.
- Na to są dokumenty. Oszukiwanie przez pana Tomczaka mieszkańców jest niezrozumiałe i nie etyczne. Nie chcemy zabrać, sprzedać i zostawić szkoły bez niczego. Chcemy stworzyć coś nowoczesnego - podkreśla Owsiak.
O sprawę sprzedaży chcieliśmy zapytać dyrekcję szkoły. - Działka jest w zarządzie szkoły, której organem prowadzącym jest starostwo. Tam też należy szukać informacji i uzasadnienia sprzedaży boiska - tyle tylko powiedziała nam dyr. Maria Skalniak. Pytamy więc wicestarostę o konkrety: co powstanie w szkole czy koło niej, jeśli boisko zostanie sprzedane. Owsiak twierdzi, że oprócz utworzenia centrum kształcenia powstanie boisko do piłki ręcznej, a wokół niego czterotorowa bieżnia tartanowa, bieżnia do biegów na 100 m oraz pełnowymiarowa sala gimnastyczna. a ą