Cieszyn, jakiego nie znacie [WIDEO]
Wybieracie się do Cieszyna, nad Olzę? Przyjedźcie! To miasto, które emanuje niezwykłą aurą. Jego klimat pozwala się w nim zakochać. Ale, co tak naprawdę wiecie o Cieszynie - Wzgórze Zamkowe, Studnia Trzech Braci, mosty graniczne? Zapraszamy do Cieszyna, o jakim może nie mieliście pojęcia.
Cieszyn jest jednym z najstarszych miast na Śląsku. Według legendy założyli go trzej bracia, Bolko, Leszko i Cieszko. Po długiej wędrówce spotkali się oni u źródła nazwanego później Studnią Trzech Braci. Będąc uradowani ze spotkania założyli gród Cieszyn. (Zdjęcie studni trzech braci)
Każdy, kto zjawia się w Cieszynie, udaje się na Wzgórze Zamkowe, by tam zrobić sobie zdjęcie z 20 złotówką na tle Rotundy św. Mikołaja, która znajduje się także na odwrocie banknotu. Wzgórze Zamkowe z Rotundą i Wieżą Piastowską to jednak nie jedyne ciekawym miejsca, które warto odwiedzić będąc w Cieszynie.
- Warto się na pewno przejść Cieszyńską Wenecją. Nie jest to co prawda zabytek klasy światowej, ale za to bardzo nastrojowe miejsce – mówi Marian Dembiniok, dyrektor Muzeum Śląska Cieszyńskiego.
Dzielnica, której budynki położone są z jednej strony na skarpie, a z drugiej strony nad potokiem, nazywana jest przez mieszkańców właśnie Cieszyńską Wenecją.
- Patrząc na położenie domków tuż przy lustrze wody oraz na szereg mostków i kładek przecinających wąski kanał, nie sposób nie skojarzyć tego miejsca z Wenecją - mówi historyk sztuki Irena Kwaśny, były miejski konserwator zabytków w Cieszynie.
Sztuczny kanał Młynówka, który ciągnie się wzdłuż zabudowań w tej części miasta, został naniesiony na mapy już w 1773 roku. Niestety, na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego wieku dzielnica zaczęła podupadać. Teraz jednak wszystko się zmienia. Wzdłuż Cieszyńskiej Wenecji przeprowadzono wiele remontów, które przywróciły blask tej części miasta.
Cieszyn to miasto pełne zabytków, z których wiele znajduje się w rejestrze zabytków, Narodowego Instytutu Dziedzictwa. W większości przypadków są to budynki sakralne. Prócz zespołów klasztorów i kościołów katolickich w Cieszynie znajdziemy również budynki ewangelickie, jak np. Kościół Jezusowy.
Jest to największy w Polsce ewangelicki kościół, może pomieścić aż 7,5 tys. wiernych. Nie powinno dziwić, że tak duży kościół protestancki znajduje się akurat w Cieszynie. W powiecie cieszyńskim mieszka bowiem największa populacja luteran w Polsce.
Prócz wąskich uliczek, zabytkowej starówki, Wzgórza Zamkowego warto na pewno również wspomnieć o ośrodkach kultury. Szczególnie, że jeden z nich jest wyjątkowy w skali krajowej.
Muzeum Śląska Cieszyńskiego jest najstarszym tego typu obiektem w Polsce i jednym z najstarszych w Europie. Założone zostało przez ks. Leopolda Szersznika SJ, najwybitniejszego przedstawiciela Oświecenia na Śląsku Cieszyńskim. Udostępnił on publiczności w 1802 zebrane przez siebie zbiory. Muzeum to posiada w swoich zbiorach ponad 70 tys. eksponatów.
Część biblioteczna zbiorów Szersznika znajduje się w Książnicy Cieszyńskiej. Jest to komunalna biblioteka naukowa, w której znajdują się zabytkowe dzieła słowa pisanego.
Do budynku muzeum przylega Park Pokoju, który uzyskał swoją nazwę na cześć zawarcia tzw. „Pokoju Cieszyńskiego”, kończącego wojnę o sukcesję bawarską ( Wojna pomiędzy Fryderykiem II i elektorem bawarskim Karolem IV Teodorem a monarchią Habsburską). Po jego podpisaniu w 1779 roku w budynku Sejmu Ziemskiego, w przypałacowym parku odbył się uroczysty bankiet. Na pamiątkę tego wydarzenia skwer otrzymał nazwę „Parku Pokoju”. (Zdjęcie Parku Pokoju)
Tylko raz w roku istnieje okazja, by przejść się cieszyńskim Szlakiem Kwitnących Magnolii wraz z przewodnikiem. Co roku po szlaku wybranych magnolii w Cieszynie oprowadza Mariusz Makowski, kustosz Muzeum Śląska Cieszyńskiego. Wycieczka prowadzi wzdłuż 11 punktów, na których możemy zobaczyć najpiękniejsze okazy rosnące w Cieszynie. Najpiękniejsze według Makowskiego magnolie rosną przy ulicy Sienkiewicza 6. Są to dwa drzewa magnolii „Alexandrina" rosnące w ogrodzie przy eklektycznej willi.
- Pomysł na szlak jest rodzinny. Mój wuj, który wychował się w Cieszynie, musiał wyemigrować po wojnie, lecz zawsze kochał swoje miasto, a przede wszystkim znajdujące się w nim magnolie. Rok w rok do końca swojego życia przyjeżdżał w okresie kwitnięcia magnolii do Cieszyna, by przejść się po tych wszystkich pięknych ogrodach, willach i zobaczyć magnolie. Stąd sam pomysł - powiedział nam Mariusz Makowski, który oprowadza zwiedzających wzdłuż Szlaku Kwitnących Magnolii już od 11 lat.
Opowiadając o Cieszynie warto wspomnieć również o części miasta leżącej po drugiej stronie Olzy. Czeski Cieszyn różni się już na pierwszy rzut oka . Zaraz po przejściu na drugą stronę zauważymy, że tabliczki z nazwami ulic umieszczone na fasadach budynków mają swoje nazwy w dwóch językach. Choć przez wieki miasto to znajdowało się w granicach jednego państwa, to od 1920 roku Olza jest miejscem wyznaczającym granicę polsko-czeską. Do dzisiaj żyje jednak w Cieszynie wielu Polaków, działają tu polskie szkoły i instytucje kultury.
- Przekornie powiem, że dla mnie najbardziej urokliwym miejscem w Cieszynie – dziś w Czeskim Cieszynie – są Aleje T.G. Masaryka: uroczy park założony pierwotnie na tym miejscu 200 lat temu przez ogrodnika arcyksięcia Alberta Sasko-Cieszyńskiego i wraz z całą nową dzielnicą nazwany wówczas Saską Kępą (Sachsenberg), o której śpiewa w swej słynnej „Cieszyńskiej” Jaromír Nohavica. Park otoczony jest kilkoma przepięknymi willami z przełomu XIX i XX w., przylega do niego neogotycki kościół Jezuitów, gdzie można w niedzielę usłyszeć mszę w języku polskim – powiedziała Irena French, pracująca w Muzeum Śląska Cieszyńskiego.
To jednak niejedyne ciekawostki historyczne, które związane są z parkiem wzdłuż alei Masaryka. W tym miejscu w czasie II wojny światowej znajdowała się siedziba Gestapo. Po przeciwnej stronie stała za to przed II wojną jedna z cieszyńskich synagog. W jednej z położonych tu willi mieszkał architekt Eugen Fulda, który przewodniczył niemieckiej radzie narodowej. W przeciwieństwie do Rady Narodowej Księstwa Cieszyńskiego, był on przeciwnikiem podziału Śląska Cieszyńskiego. W zamian proponował utworzenie na terytorium Księstwa neutralnego państwa.
- Dzisiejsze Aleje Masaryka nosiły początkowo imię Arcyksięcia Albrechta Habsburga, później kolejno T.G. Masaryka, Ignacego Mościckiego, Fryderyka Schillera, Maksima Gorkiego, dziś znów Masaryka. Idealne miejsce spacerowe, utkane ze skomplikowanych dziejów obu brzegów Olzy- dopowiada French.
Każdy, kto nie ma już siły na dalsze zwiedzanie powinien udać się do hospody, których w Czeskim Cieszynie nie brakuje. Można tam zjeść specjały czeskiej kuchni i spróbować tamtejszego, cenionego na całym świecie piwa.