Chrzanów. Rośnie jeziorko i problemy
O 20 cm tygodniowo podnosi się poziom wody na terenie nieczynnego kamieniołomu „Skałka”. To tykająca bomba ekologiczna. Gnijące rośliny zamienią to miejsce w wielkie, cuchnące szambo.
Mieszkańcy os. Kolonia Fabryczna w Chrzanowie oraz uczniowie i rodzice miejscowej Szkoły Podstawowej nr 5 z niepokojem się przyglądają, jak z dnia na dzień podnosi się poziom wody w miejscu nieczynnego kamieniołomu „Skałka”.
- Niedługo do szkoły będziemy pływać pontonami - denerwuje się Teresa Ślusarczyk, mieszkanka Chrzanowa.
Woda w najgłębszym miejscu ma już ponad metr i podnosi się o 20 cm tygodniowo. Teraz tempo to będzie nieco wolniejsze, bo powiększa się obszar rozlewiska. Według wstępnych ekspertyz będzie ona podnosić się do momentu, aż podtopiona zostanie pobliska szkoła, gdyż w jej okolicy woda znajdzie naturalne ujście do rzeki Chechło.
Woda wypłynęła na powierzchnię po tym, jak w tym roku przestano ją odpompowywać z nieczynnej kopalni „Matylda”.
Będzie wielkie szambo
Podtopienia, jak się okazuje, to jedno z zagrożeń związane z tworzącym się jeziorem.
Czytaj więcej:
- Tego problemu można było uniknąć. Mogłoby być kąpielisko?
- Co pokażą ekspertyzy specjalistów z AGH?
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień