Chojnickie kamienice jak z bajki
Miasto ma partnerów w rewitalizacji dzielnicy „Dworcowej”. Żeby tylko starczyło pieniędzy na realizację wszystkich planów...
Jest już po rozmowach z przedstawicielami Spółdzielni Mieszkaniowej i Zakładu Gospodarki Mieszkaniowej oraz wspólnot mieszkaniowych w sprawie rewitalizacji dzielnicy „Dworcowej”.
Apetyty są wielkie, bo zgłoszono aż 50 elewacji, co obrazuje skalę potrzeb, ale z pewnością nie wszystko da się zrobić. Miasto liczy, że na ten cel dostanie kilka milionów złotych, a wkład własny ma wynieść 15 proc. Muszą się o niego postarać ci, którzy będą chcieli skorzystać z dobrodziejstw unijnego wsparcia.
Szkopuł polega na tym, że wspólnoty, które nie mają Regonu, nie mogą wystartować, a nabór wniosków ma być już na początku stycznia, więc trochę mało czasu na załatwienie wszystkich formalnych spraw.
Przypomnijmy, że rewitalizacja tej dzielnicy to nie tylko malowanie murów i to od ulicy, ale też społeczne ożywienie tej części miasta. M.in. jednym z projektów, który ma temu służyć, jest budowa osiedlowej świetlicy na tyłach placu zabaw przy Dworcowej.
Zmieni się tu układ komunikacyjny, gdy zaczną się roboty przy węźle integrującym, gdy będą powstawać ścieżki rowerowe i nowa siedziba dworca PKS. Stylowe kamienice zyskają ciekawe tło. Oby tylko z nich samych nie spadał tynk...