Choinki, lampki, iluminacje: śląskie miasta wystroiły się na święta [ZDJĘCIA]

Michał Nowak

Niezależnie od wielkości gminy i jej budżetu, wszystkie miasta w okresie przedświątecznym chcą wyglądać ładnie. Dlatego inwestują w choinki, lampki i ozdoby - czasem za kilkadziesiąt, a czasem kilkuset tysięcy złotych. Większość miast w województwie śląskim jest już gotowa na święta. Kto wydał w tym roku na iluminacje najwięcej?

W stolicy województwa świąteczne iluminacje rozbłysną w pełni 6 grudnia i będą cieszyć oko mieszkańców do 30 stycznia. Katowice wydały w tym roku na ozdoby świąteczne pół miliona złotych, co jest jedną z najwyższych kwot w regionie i chyba nikogo to nie dziwi.

Co przygotowały Katowice za 500 tysięcy złotych? Iluminacja obejmuje drzewka na placu Kwiatowym wraz z zamontowanymi dwoma bramami w kształcie bombek. Dodatkowo przewidziano elementy na słupach trakcyjnych od Ronda do ul. Moniuszki. Świąteczna iluminacja pojawi się też wokół ronda, na placach: Miast Partnerskich, Andrzeja, Grunwaldzkim, Miarki, pod Lipami oraz na licznych ulicach, z Mariacką, Stawową i aleją Korfantego włącznie. Samych choinek przewidziano kilkanaście. Oprócz tej na rynku, również w Szopienicach, Giszowcu, Nikiszowcu, Murckach, Bogucicach, Kostuchnie, Panewnikach, Brynowie oraz na Rondzie im. Gen. Ziętka. Miejsce dla największej choinki zarezerwowano na Rynku – tam właśnie pojawił się wysoki na 15 metrów świerk.

W innych miastach regionu również zapanował klimat świąt. Wśród gmin, które na ozdobach świątecznych nie oszczędzają, znalazło się także Zabrze. Włodarze tego miasta w zeszłym roku podpisali dwuletnią umowę na dzierżawę, konserwację, przechowywanie i montaż ozdób. Za dwa sezony zapłacono ok. miliona złotych, a więc ok. 500 tys. zł rocznie, czyli mniej więcej tyle co Katowice. Efekt świąteczny w Zabrzu jest taki jak przed rokiem – w mieście pojawiło się kilka świetlnych rzeźb, jak np. karoca w kształcie bombki, szyb górniczy, brama prowadząca na jarmark, przewidziano również podświetlenie ratusza. Ponadto, na placu Wolności pojawiła się choinka.

W sąsiednich Gliwicach również przyozdobiono centrum, a także skwery w poszczególnych dzielnicach. W tym mieście na ozdoby świąteczne włodarze nie wydają jednak zawrotnych kwot – na ozdoby z miejskiej kasy przeznaczane jest około 75 tys. złotych. Ozdoby w dużej mierze powtarzają się z roku na rok, a część z nich wykonują sami pracownicy MZUK-u. Największa choinka, od lat ta sama, pojawia się na ul. Dworcowej.

Ruda Śląska, podobnie jak Zabrze, podpisała umowę na wypożyczenie ozdób świątecznych. Podobnie jak w zeszłym roku, na placu Jana Pawła II przy urzędzie miejskim stanęła stożkowa choinka, a latarnie zostały przyozdobione iluminacjami. Łącznie w Rudzie Śląskiej pojawiło się 181 elementów oświetlenia świątecznego, które oświetlono 4 grudnia.

W Świętochłowicach zakończenie montażu ozdób świątecznych przewidziano na 6 grudnia. W tym mieście najwięcej pojawi się świeczek ozdabiających słupy m.in. na ulicach Katowickiej, Łagiewnickiej, Bytomskiej czy Korfantego. Choinki naturalne pojawią się na deptaku (ul. Pocztowa), na rondzie w Zgodzie oraz w Piaśnikach. Zostanie też przyozdobiona choinka rosnąca przy „Domu Złotej Jesieni”. Kwota przeznaczona na ozdoby świąteczne nie przekracza 79 tys. zł.

W Siemianowicach Śląskich ubiegłoroczny koszt iluminacji świąteczno-noworocznej wyniósł ok. 50 tysięcy złotych (oświetlenie razem z montażem, demontażem i naprawą zepsutych elementów). W tym roku - ze względu na ograniczone środki finansowe – miasto nie zaplanowało nowych ozdób oświetleniowych. Miasto oświetlą więc te same iluminacje, które wisiały w ubiegłym roku (choinki na rondach, słupy uliczne, jak i przy urzędzie miejskim).

Dwukrotnie większą kwotę na przystrojenie miasta przeznaczyły Mysłowice – 99 tys. zł. Oświetlone choinki przewidziano dla Rynku, placu Wolności, Brzęczkowic, Brzezinki oraz na Rynku w Wesołej. Na wielu ulicach zamontowano także ozdoby na słupach oświetleniowych. Ponadto ozdoby pojawią się na mysłowickich rondach oraz na skarpie na skrzyżowaniu ul. Krakowskiej i Katowickiej. Ozdoby będą cieszyć mieszkańców przez cały okres świąteczny i karnawałowy.

W Bytomiu ozdoby świąteczne, podobnie jak w 2014 roku, przygotowują Miejski Zarząd Dróg i Mostów oraz Miejski Zarząd Zieleni i Gospodarki Komunalnej. Na latarniach zobaczymy oświetlenie w kształcie dzwonków i bombek, kurtyny z ledowymi lampkami. Oczywiście, miasto przyozdobią też choinki. Największa, sztuczna - na rynkowej fontannie. Ale będą też żywe: na fontannie na pl. Sikorskiego, zieleńcu Stolarzowicka, zieleńcu św. Cyryla i Metodego, w okolicach parku Konopnickiej, skrzyżowania Strzelców Bytomskich i Łokietka oraz na pl. Słowiańskim. Łączny koszt ozdób świątecznych w Bytomiu to około 165 tys. złotych.

Świąteczne oświetlenie rozbłyśnie 6 grudnia również w Tarnowskich Górach. Miasto podpisało nową umowę na trzy lata za łączną kwotę 291 600 złotych (poprzednia trzyletnia umowa opiewała na kwotę 289 tys. zł). Jest to więc prawie taki sam koszt, z tą różnicą, że w mieście zawiśnie teraz znacznie więcej światełek. Poza dotychczasowym zakresem obejmującym oświetlenie głównych arterii w centrum miasta (Sobieskiego, Piłsudskiego, Bytomska do Obwodnicy, Wyszyńskiego do Obwodnicy) oraz Rynek, Strzelecka i Ks. Wajdy, świąteczne oświetlenie zyska także ulica Opolska (od Sobieskiego do Obwodnicy). Lampki zawisną także na wszystkich małych drzewkach przy ulicy Piłsudskiego – od Sobieskiego do placu Wolności (wcześniej były na co drugim drzewku) oraz na drzewkach na Rynku. O trzy metry wyższa jest także choinka na Rynku.

Ozdoby świąteczne pojawiły się także w pozostałych miastach regionu. W Rybniku stanęła choinka, co roku zasilana około trzema tysiącami lampek. Sosnowiec wypożyczył ozdoby za 280 tys. złotych. Bielsko-Białą oświetli m.in. około 600 elementów iluminacji, trzy sztuczne choinki i cztery naturalne świerki, a za wszystko miasto zapłaciło piorunującą kwotę 600 tys. złotych. Jak widać, niektórzy w święta nie oszczędzają.

Współpraca: BP, LOTA, TK, MAKI, MANO, PSZ, SK, OK