Chodnik i ścieżka czy basen? Co ważniejsze?
Żarska dzielnica Kunice podzielona. Część chce najpierw budowy chodnika na al. Wojska Polskiego, część przywrócenia blasku basenowi
Justyna Brygider mieszka w innej części Kunic, ale na al. Wojska Polskiego często czeka na autobus. - Ileż razy musiałam uciekać przed rozpędzonymi samochodami na pobocze - tłumaczy. - Więc sercem jestem za chodnikiem.
- Zagospodarowanie terenu wokół zaniedbanego basenu wskazali mieszkańcy dzielnicy jako zadanie do budżetu obywatelskiego na następny rok - tłumaczy Edyta Gajda, radna miejska. - Mieszkam w Kunicach, zrobiłam kilka zebrań, byśmy wszyscy wybrali co chcielibyśmy zrobić. Na spotkania przychodziła garstka ludzi. Za wykonaniem dokumentacji na modernizację basenu optowali przede wszystkim wędkarze z Koła nr 1, którzy i tak z niego korzystają, ale pod zbieraną przez radną listą podpisało się już z 600 osób.
Kunicki basen jeszcze przed 30 laty służył mieszkańcom do aktywnego wypoczynku. Starsi pamiętają piaszczystą plażę, pomost, łódki, a obok korty tenisowe. Wówczas opiekowała się nim miejscowa huta. Potem przejęło go miasto. Pieniędzy na czyszczenie wody i terenu nie było. Dziś dzierżawią go wędkarze. - Jeśli w ramach przyszłorocznego budżetu obywatelskiego udałoby się zrobić projekt, to w kolejnych latach - sukcesywnie modernizować teren, który byłby świetnym miejscem wypoczynku - dodaje E. Gajda. - A wówczas miasto znajdzie pieniądze na ścieżkę, która i tak ma biegnąć wzdłuż kąpieliska.
W Kunicach krąży też druga lista. - Sądzę, że dla bezpieczeństwa mieszkańców ważniejsza jest ścieżka rowerowa i chodnik na odcinku al. Wojska Polskiego (od krzyża do kościoła) - mówi pomysłodawca Mariusz Dul. - To droga, którą ludzie chodzą do kościoła, dzieci do szkoły, młodsze rodzice prowadzają do żłobka i przedszkola. Teraz, gdy wyremontowali nawierzchnię po budowie kanalizacji, tiry pędzą jak szalone. Zebrałem pod tą petycją już 300 głosów, ale sądzę, że będzie ich znacznie więcej.
Autor: Lucyna Makowska