Chciała uciec z Chojnic w bagażniku. W regionie i okolicach Bydgoszczy dziesiątki oszukanych osób na miliony zł
Dziesiątki osób oszukanych - także w okolicach Bydgoszczy - przez Darię Z. z Chojnic. Krzysztof Rutkowski opowiadał o kulisach akcji i wielkiej kasie.
Wczoraj Krzysztof Rutkowski razem z agentami Rutkowski Patrol opowiadali w bydgoskim hotelu „Pod Orłem” o kulisach zatrzymania i przestępczej działalności Darii Z., mieszkanki Chojnic.
- Z pomocą jej współpracownika ustaliliśmy, że będzie chciała opuścić dom swoich rodziców w miniony piątek, zawiadomiliśmy policję - opowiadał Rutkowski. - Proszę sobie wyobrazić, że jej ojciec rozstawił specjalny parawan przed wjazdem, żeby ukryć córkę i wywieźć ją w bagażniku swojego samochodu... Wtedy została zatrzymana.
Straty coraz większe
Z. została dowieziona do prokuratury w Gdańsku, a w niedzielę aresztowana przez gdański sąd na 3 miesiące. Ale to nie koniec sprawy.
- W momencie zatrzymania przez policję z naszą pomocą w piątek w Chojnicach wiedzieliśmy o wyłudzeniach na kwotę 2 mln zł - mówi Rutkowski. - W tej chwili zgłosiło się do nas już więcej poszkodowanych; wiemy o kwocie około 4 mln zł. Szacujemy, że ten proceder trwał od mniej więcej ośmiu lat. Wiemy też, że sama Daria Z. chciała uciec przed policją do Wielkiej Brytanii razem ze swoim
konkubentem, Patrykiem G.
Oszuści byli bezwględni, nie oszczędzali nikogo, emerytów, staruszek, rencistów, kobiet w ciąży.
Przeczytaj w dalszej części artykułu jak wyłudzili kilka milionów złotych.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień