Chciał pomóc policji - dostał grzywnę! Ruszył w pościg za kierowcą Ubera
Sławomir Szymański brał udział, wraz z innymi taksówkarzami, w akcji zatrzymania kierowcy Ubera. Gdy ten, uciekając, potrącił jego kolegę, ruszył za nim w pościg. żeby go dogonić, tak jak uciekinier, łamał przepisy. Sąd Rejonowy Łódź - Widzew ukarał go za taką jazdę grzywną tysiąca złotych. Grozi mu też 38 punktów karnych. Pan Sławomir zapowiada odwołanie się od wyroku.
Łódzki taksówkarz, Sławomir Szymański, który w maju tego roku ruszył w pościg za kierowcą, gdy ten „przewiózł na masce” innego taksówkarza i na zakręcie zrzucił go z niej, powodując u niego obrażenia nogi, jest rozżalony. Za pościg, który miał pomóc policji w ujęciu sprawcy wypadku, dostał... grzywnę w wysokości tysiąca złotych.
Jeżeli chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp.
-
Prenumerata cyfrowa
Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 3,69 zł dziennie.
już od
3,69 ZŁ /dzień